Życie w UK
Stacja metra zamknięta. Zraszacze przeciwpożarowe zalały peron
Alarm przeciwpożarowy spowodował chaos na jednej ze stacji londyńskiego metra w godzinach porannego szczytu. Peron na Canning Town został zalany przez zraszacze i zamknięty.
Podróżni, którzy bezskutecznie próbowali dzisiaj rano dostać się do stacji Canning Town, swoją frustrację wyrażali w internecie. Część sugerowała, że przyczyną zamknięcia peronu był pożar, inni mówili o zalaniu stacji. Awaria szybko stała się przedmiotem żartów rozzłoszczonych niedogodnościami pasażerów. „Stację ewakuowano z powodu jednoczesnego pożaru i powodzi? Imponujące” – pisali ironicznie.
Na ich wiadomości odpowiedziano z oficjalnego konta Docklands Light Railway na Twitterze. „Obie strony mają rację. Stacja została zalana po tym, jak uruchomił się alarm przeciwpożarowy” – czytamy.
Informację o problemach komunikacyjnych na stacji potwierdzono także przez oficjalne konto linii Jubilee na Twitterze. „Canning Town zostało zalane i zamknięte. Nie zatrzymują się tam żadne pociągi” – głosił komunikat.
Stacja została już ponownie otwarta. Pasażerowie powinni jednak liczyć się z możliwymi opóźnieniami.