Życie w UK
St George’s Day: dlaczego Anglicy nie chcą świętować dnia patrona-imigranta?
W przeciwieństwie do dnia świętego Patryka, imieniny patrona Anglii nigdy nie były specjalnie hucznie obchodzone. Być może dlatego, że w odróżnieniu od irlandzkiego misjonarza, pogromca smoka nie urodził się na Wyspach.
Ze skąpych informacji, jakie znaleźć można na jego temat w źródłach historycznych dowiadujemy się, że Święty Jerzy urodził się w Kapadocji (dzisiejsza Turcja) w III wieku naszej ery. Pochodził z bogatej chrześcijańskiej rodziny i wraz z ojcem służył w rzymskiej armii. Za czasów cesarza Dioklecjana odmówił brania udziału w prześladowaniach chrześcijan, za co był torturowany i ostatecznie stracony.
Związek z Anglią święty Jerzy zawdzięcza królowi Edwardowi III. Ustanowionemu przez niego w 1348 roku Orderowi Podwiązki patronował ten właśnie święty. Od tego momentu królewscy rycerze mieli również obowiązek nosić na zbrojach symbol Jerzego – czerwony krzyż na białym tle.
Naukowcy niechęcią Anglików do hucznych obchodów St George’s Day obarczają czasy reformacji. „Anglicy od pięciu stuleci są narodem protestanckim, więc nie przywiązują zbyt dużej wagi do imienin, podobnie jak Szkoci” – tłumaczy historyk Diarmaid Macculloch.
Innym wytłumaczeniem niechęci do patrona-imigranta mogą być kompleksy związane z narodową tożsamością, bowiem wiele rzeczy, które jako pierwsze przychodzą na myśl jako angielskie, wcale nimi nie jest.
Fish & Chips
Polo
Puby
Herbata