Życie w UK
St Conor’s College – w tej szkole ZACHĘCA się polskie dzieci do mówienia w ich ojczystym języku
Fot: BBC
Mija właśnie czternaście lat od momentu, gdy Irlandia Północna doświadczyła prawdziwego najazdu imigrantów z Unii Europejskiej. Wówczas Wspólnota rozszerzona została o nowe państwa członkowskie, w tym Polskę.
"Zielona Wyspa" w tamtym czasie była jednym z najpopularniejszych kierunków emigracyjnych dla naszych rodaków. W poszkiwaniu lepszego życia zjawiały się tu całe rodziny, także z małym dziećmi. Co się z nimi dzieje teraz?
Do Saint Conor's College w hrabstwie Londonderry uczęszcza 32 uczniów polskiego pochodzenia. Szkoła średnia jest podzielona na dwa ośrodki zlokalizowane w Kilrea i Clady. Jedenaścioro uczniów uczęszczających do szkoły seniorskiej przygotowuje się do egzaminów GCSE. Jak czytamy na łamach portalu BBC 15-letni Jacek mówi, że nauka angielskiego była pierwszym poważnym wyzwaniem, przed którym stanął przeprowadzający się do innego kraju. Miał wówczas zaledwie trzy lata.
"Było po prostu ciężko" – komentował dla BBC. "Gdy się tu sprowadziłem nie znałem języka. Na szczęście, kiedy chodziłem do szkoły, miałem dobrą nauczycielkę, dzięki której szybko uczyłem się angielskiego".
Pomimo tego, że uczniowie Saint Conor's College niemal całe swoje życie spędzili w Irlandii Północnej to polskie dziedzictwo jest dla nich bardzo ważne. "Uważam się za Polkę" – mówiła 16-letnia Andżelika, uczennica 12. klasy. "Fakt, że tu mieszkam nie zmienia tego. Potrafię mówić w dwóch językach, mam dom zarówno tutaj, jak i w Polsce." Wszyscy uczniowie zgodzili się, że ich rodzice przeprowadzili się do Irlandii Północnej w poszukiwaniu lepszego życia dla swoich rodzin. "Łatwiej jest tu zdobyć wykształcenie niż w Polsce" – dodała 15-letnia Wiktoria.
Burnley: Położna z Polski zawieszona, bo… za słabo znała angielski
Pomimo tego, że urodzili się w innym kraju niż większość swoich rówieśników polscy uczniowie w gruncie nie różnią się zbyt wiele od swoich irlandzkich kolegów i koleżanek. "Wszyscy jesteśmy tacy sami" – mówiła Klaudia, która na "Zielonej Wyspie" pojawiła się w wieku 14 lat. "Mieliśmy po prostu okazję do wyjechania do innego kraju z naszymi rodzicami i mówimy w innym języku, ale to wszystko".
Klaudai zaznacza, że nie boi się Brexitu. Uważa, że teraz jej to nie dotyczy. Pytana o powrót do Polski mówi, że w tej chwili nie jest tym zainteresowana. "Może za 10 lat?" – pyta retorycznie.
W St Conor's College można zdawać egzaminy GCSE z języka polskiego. Wicedyrektor szkoły, Eamon McMullan, podkreśla jak ważne jest celebrowanie różnic kulturowych."Uważam, że jest to niezwykle ważne dla naszych uczniów, ponieważ nie tylko przygotowują ich do dalszego doskonalenia własnego języka, ale także wzmacnia w nich poczucie ich własnej kultury i tradycji".