Styl życia
Sonia traci fason
Aktorka uwielbiana przez fanów serialu „Usta Usta”, Sonia Bohosiewicz, w coraz bardziej zauważalny sposób zmienia swój image. Ostatnio staje się też częstszym materiałem do plotek niż obiektem podziwu krytyków filmowych.
Bohosiewicz uważana za dobrze zapowiadającą się aktorkę, coraz lepiej zaczyna się czuć w świecie celebrytów. Odchudzona i poważnie „podrasowana” (może nawet przez chirurgów plastycznych) Sonia dawała z siebie wszystko na ostatniej gali Eska Music Awards. Przykry to był widok dla osób, które ceniły ją głównie za świetne umiejętności aktorskie. Obserwowanie jak upodabnia się ona do największej gwiazdy polskiego show-biznesu o kiepskiej reputacji – Dody, może być nieco żenujące. Aktorka zaczęła występować w kusych i prowokacyjnych strojach, wypinać „się” i swoje (od jakiegoś czasu) nienaturalnie duże usta… Najprawdopodobniej po pobieżnych kalkulacjach doszła do wniosku, że bardziej opłacalne w Polsce jest życie niewybrednej gwiazdy, niż nieco bardziej wybrednej aktorki, która się ceni. Zastanawiające są powody tego wyboru Sonii, która mogła robić świetną karierę filmową, a zdecydowała się na rolę pustej celebrytki.