Życie w UK
Śmierć Polaka w Egipcie – Polskie media wskazują na podobieństwo jego zgonu do śmierci Magdaleny Żuk
Fot. Shutterstock
W niedzielę rano na terenie Hurghady znaleziono ciało 20-letniego Marcina M. Część polskich mediów nie wierzy w samobójstwo mężczyzny i porównuje okoliczności prowadzące do jego zgonu z okolicznościami, które doprowadziły do śmierci Magdaleny Żuk.
Portal informacyjno – kryminalny „Śledczy 24” wskazuje na fakt, że zarówno w przypadku Marcina M., jak i Magdaleny Żuk doszło do szybkiego pogorszenia się ich stanu zdrowia zaraz po zakwaterowaniu w hotelu. „Zachowywał się nienaturalnie, miał mieć halucynacje, nie odpowiadał na zadawane mu pytania. Następnego dnia odwiedził lekarza. W hotelu, w którym przebywała para, jest dostępna opieka zdrowotna, z której skorzystać można przez 24 godziny. Prawdopodobnie w piątek lekarz zrobił mu test na glukozę i podał zastrzyk na uspokojenie” – czytamy na portalu o zachowaniu młodego Polaka.
Z Magdaleną Żuk było podobnie – Polka, która sama wybrała się na wakacje do hotelu w Marsa Alam, zaczęła się dziwnie zachowywać niedługo po przylocie. Uczestnicy wycieczki twierdzili, że Magdalena Żuk sprawiała wrażenie, jakby miała epizod psychotyczny. 27-latka miała nie reagować na zaczepiających ją Polaków w hotelu, miała się na przemian rozbierać i ubierać, a do tego miała się zachowywać tak, jakby „była w innym świecie”.
W przypadku obu Polaków lekarze egipscy sugerowali problemy psychiczne. Halucynacje, światłowstręt, zakrywanie twarzy, ataki paniki – to objawy, na które wskazywali. Poza tym Marcin M. miał „słyszeć głosy”. Portal „Śledczy 24” wskazuje również na fakt, że zarówno Marcin M., jak i Magdalena Żuk chcieli wrócić wcześniejszym samolotem do Polski i że w obu przypadkach okazało się to niemożliwe.
Nagranie ze szpitala w Egipcie pokazuje, że Magdalena Żuk chciała uciec!
Z oficjalnych informacji podanych przez portal Hurghada24.pl wynika, że Marcin M. niemal od momentu przyjazdu narzekał na złe samopoczucie, na skutek czego trafił on na kilka kilka godzin do szpitala. Polak był odwodniony i miał bardzo niski poziom cukru w organizmie, dlatego otrzymał zastrzyk z glukozy oraz zastrzyk na uspokojenie. Niestety wcześniejszy powrót Marcina M. do Polski nie był możliwy z uwagi na brak połączeń lotniczych.
Portal Hurghada24.pl poinformował także, że Marcin M. zniknął w sobotę wieczorem. W trakcie kolacji w hotelu Hawaii Rivera Aquapark Resort Polak zostawił nagle swoją dziewczynę i się oddalił. Wieczorne poszukiwania mężczyzny nie przyniosły skutku, a po ich wznowieniu z rana okazało się, że Polak powiesił się na pobliskim placu budowy.