Praca i finanse
„Śmiałem się z ludzi robiących zapasy papieru toaletowego. Teraz, gdy potrzebuję go kupić, to przestaje być zabawne” – napisał rozżalony internauta
Fot. Getty, Twitter
Mimo że od pierwszego szoku spowodowanego epidemią nowego koronawirusa minęło już trochę czasu, gorączka robienia zapasów nie opuściła mieszkańców UK. Brytyjscy sprzedawcy wystosowali nawet list do klientów, namawiając ich, by nie kupowali więcej niż aktualnie potrzebują.
W internecie pojawiają się coraz to nowe relacje z brytyjskich sklepów, prezentujące zdjęcia i nagrania pustych półek w supermarketach. Jeden z internautów przyznał nawet, że wcześniej śmiał się z osób, które robią zapasy papieru toaletowego, ale sytuacja przestała go bawić, gdy okazało się, że nie jest w stanie kupić paczki papieru, gdy akurat tego potrzebuje:
Jak podaje BBC, brytyjscy sprzedawcy we wspólnym liście zwrócili się do swoich klientów o to, by robili zakupy w sposób bardziej przemyślany i zrównoważony – dla dobra wszystkich. Apel pojawił się w obawie o całkowitą wyprzedaż wielu produktów. Niektóre sklepy wprowadziły nawet racjonowanie pewnych towarów, by uniknąć ich nagłego zupełnego braku na sklepowych półkach.
„Dla wszystkich wystarczy, jeśli będziemy ze sobą współpracować” – sprzedawcy napisali w liście. Zapewnili także, że wszelkie usługi online działają w pełni sprawnie, a pracownicy i dostawcy „pracują dzień i noc, aby zapewnić krajowi wyżywienie”. Sprzedawcy podkreślili, że ściśle współpracują z brytyjskim rządem i dostawcami w celu zwiększenia liczby dostaw do sklepów, aby półki były wciąż dobrze zaopatrzone.
„Rozumiemy Wasze obawy, ale kupowanie więcej niż jest potrzebne może czasami oznaczać, że inni zostaną z niczym” – czytamy w liście cytowanym przez BBC. Szef Sainsbury, Mike Coupe, zaapelował do klientów: „Proszę pomyśl, zanim dokonasz zakupu i kupuj tylko to, czego potrzebujesz ty i twoja rodzina”.
Czytaj także: Pamiętacie korale z papieru toaletowego? Doczekaliśmy się powtórki