Służba zdrowia apeluje: „Zlitujcie się! Nie pijcie w styczniu!”

Publiczna służba zdrowia apeluje do Brytyjczyków, aby po świątecznych alkoholowych szaleństwach pozwolili sobie, i zatrudnionym w oddziałach ratunkowych sanitariuszom, trochę odsapnąć. Rusza kampania promująca „Styczeń trzeźwości”.

Inicjatywa ma na celu uzmysłowienie Brytyjczykom, że konsekwencje „picia na umór” zarówno w „Czarny Piątek” jak i podczas świąt, odbija się niekorzystni nie tylko na ich zdrowiu, ale stanowi znaczne obciążenie dla pracowników NHS, którzy, z powodu gigantycznej ilości zgłoszeń, nie są w stanie dotrzeć na czas do naprawdę potrzebujących.

Jak twierdzi Jackie Ballard z organizacji Alcohol Concern, w UK problem tzw. „binge drinking”, czyli okazjonalnego picia dużych ilości alkoholu, jest bardzo wyraźny. „To kwestia kulturowa” – przekonuje. „Czarny Piątek rozpoczyna serię, która trwa przez całe święta, kiedy to większość osób pije znacznie więcej, niż przewidują to oficjalne rządowe wytyczne” – przekonuje Ballard.

Alcohol Concern zajmuje się promowaniem idei „Stycznia trzeźwości” już od trzech lat, ale po raz pierwszy wspiera ją w tej inicjatywie Public Health England (PHE).

„Zdajemy sobie sprawę, że w okresie świątecznym konsumpcja alkoholu drastycznie wzrasta. Pomiędzy listopadem a grudniem sprzedaż i spożycie jest większe średnio o 25 procent” – przekonuje Kevin Fenton z PHE.