Bez kategorii
“Słoneczniki” Vincenta Van Gogha
Jest takie przysłowie „cudze chwalicie, swego nie znacie”. Często w swoich podróżach zagranicznych odwiedzamy muzea, szukamy atrakcji, chcemy zobaczyć dzieła, których bardzo często nie mogliśmy obejrzeć w Ojczyźnie, w Polsce, ponieważ były płatne. A jest zapewne wiele takich sytuacji, że mieszkamy w Londynie od kilku lat nie znając jego „skarbów”.
Jednym z takich arcydzieł, które możemy oglądać na co dzień, zupełnie za darmo są „Słoneczniki” holenderskiego malarza Vincenta Van Gogha, które „wracają” ze swojej podróży do Amsterdamu 25 stycznia.
Słoneczniki uznawane są za najbardziej rozpoznawalne arcydzieło malarstwa światowego. Kwiaty te tak bardzo zrosły się z nazwiskiem malarza, że prawie jak w wierszu Majakowskiego: mówimy słoneczniki – myślimy van Gogh.
Pod koniec XIX wieku cięty słonecznik stał się popularnym kwiatem używanym do dekoracji. Symbolizował on radość życia i idealizm. Zresztą dla wielu z nas kwiat ten jest symbolem słońca i ciepła. Stał się też popularnym motywem w malarstwie i wykorzystał go Van Gogh.
W sierpniu 1888 w Arles, Vincent rozpoczął malowanie serii obrazów, określonych przez badacza jego twórczości, Jana Hulskera, jako dzieła, które „być może bardziej, niż jakiekolwiek inne jego obrazy, uczyniły go sławnym na całym świecie”.
Miały być one głównym elementem dekoracyjnym Żółtego Domu – pracowni malarskiej, którą Van Gogh chciał stworzyć z przyjacielem – Paulem Gauguinem.
Van Gogh uważał, że jego słoneczniki oddziaływują tak samo, jak gotyckie witraże w oknach kościołów – dodają ciepła i powodują, ze pomieszczenie staje się jasne.
Warto wybrać się szlakiem londyńskich muzeów, które w większości są dostępne za darmo dla zwiedzających i odkryć jedne z największych światowych skarbów. Może National Gallery i „Słoneczniki”, będą początkiem drogi?
Agnieszka Wachel
gdzie: The National Gallery, Trafalgar Square, WC2N 5DN
bilety: bezpłatnie
info: nationalgallery.org.uk