Życie w UK
„Składa fałszywe obietnice, jest pseudo-patriotą i walczy z cudzoziemcami” – lider liberałów w Parlamencie Europejskim podsumował, co myśli o Borisie Johnsonie
Fot. Getty
Przewodniczący frakcji liberalnej w Parlamencie Europejskim Guy Verhofstadt nie pozostawił suchej nitki na Borisie Johnsonie – wciąż najpoważniejszym kandydacie do objęcia schedy po Theresie May. Verhofstadt nazwał brytyjskiego polityka pseudo-patriotą, który składa fałszywe obietnice i który walczy z żyjącymi na Wyspach cudzoziemcami.
Lider liberałów w Parlamencie Europejskim zabrał głos w sprawie wyścigu o fotel premiera UK i w mocnych słowach podsumował na stronie międzynarodowej organizacji non-profit Project Syndicate, co myśli o Borisie Johnsonie. Verhofstadt zaznaczył, iż jego zdaniem były minister spraw zagranicznych będzie jako premier nadal „zwodził i dezinformował opinię publiczną na temat Brexitu”, a także że jako pseudo-patriota będzie składał fałszywe obietnice i zwalczał na Wyspach cudzoziemców.
„Dla tych z nas, którzy całej sytuacji przyglądają się z zewnątrz, debata między kandydatami potwierdza, że nie wyciągnęli oni żadnych wniosków z ostatnich dwóch lat negocjacji z UE” – napisał Verhofstadt na łamach Project Syndicate. „Niestety, nie jest to niespodzianką, biorąc pod uwagę, że głównym kandydatem [na fotel premiera UK] jest Boris Johnson, jeden z głównych architektów kampanii „Leave” i człowiek, który nadal dyskredytuje, przesadza i dezinformuje opinię publiczną ws. Brexitu” – dodał.
Guy Verhofstadt pozwolił sobie nawet zakpić z Borisa Johnsona, który według niego jest przez niektórych Brytyjczyków traktowany jak prorok. „Jednak dla zwolenników Johnsona jest on bardziej prorokiem niż politykiem: tylko on może doprowadzić do mitycznego „prawdziwego Brexitu”, który zapewni dobrobyt obiecany podczas kampanii referendalnej. (…) On i jego koledzy Brexitowcy mówią o „globalnej Wielkiej Brytanii”, która będzie swobodnie handlować z resztą świata, nawet jeśli pociągną swój kraj na ścieżkę usłaną nadszarpniętymi stosunkami handlowymi i istotnymi nowymi barierami dla handlu” – zaznaczył Belg.