Skandaliczny wyrok

Morderca 19-letniego Polaka, Marcina Bilaszewskiego, został skazany na 5 lat i trzy miesiące pozbawienia wolności. Do zdarzenia doszło w maju 2010 roku w okolicach stacji metra Finsbury Park.

34-letni Alphonse Kruizinga, obywatel Holandii, notorycznie zaczepiał grupę Polaków. Mimo próśb, aby zostawić ich w spokoju mężczyzna wsiadł do tego samego autobusu i kontynuował zaczepki. Obywatel Holandii oskarżał Polaków o to, że ich kraj jest odpowiedzialny za rozpętanie II Wojny Światowej. Doszło do sprzeczki w rezultacie której Marcinowi Bilaszewskiemu zostały zadane śmiertelne rany nożem. Kruizinga, któremu zostały postawione zarzuty morderstwa został z nich oczyszczony przez ławę przysięgłych po tym jak zeznał, że działał w samoobronie ponieważ został zaatakowany przez około 20 osobową grupę polskich nastolatków. Jak podaje BBC mężczyzna został skazany za nieumyślne spowodowanie śmierci i będzie musiał spędzić w więzieniu przynajmniej 5 lat i trzy miesiące, bez możliwości wcześniejszego wyjścia na wolność. Alponse Kruizinga już wcześniej miał problemy z prawem. Policja ujawniła, że między mężczyzną i Polakami mieszkającymi w pobliżu skłotu w którym nocował (Clapham Common) dochodziło do częstych sprzeczek i zatargów.