Styl życia

Skandaliczne zachowanie obsługi lotniska Heathrow. Chory nastolatek mógł umrzeć!

Pochodzący z Argentyny Napu jest śmiertelnie chory na postępującą chorobę neurologiczną. Gdy stan 15-latka się pogorszył, rodzice zdecydowali się go przetransportować do rodzinnej Argentyny.

Skandaliczne zachowanie obsługi lotniska Heathrow. Chory nastolatek mógł umrzeć!

Rodzice cierpiącego na nieuleczalną chorobę neurologiczną Napu mieszkają na stałe w Polsce. Gdy stan chłopca się pogorszył postanowili go przewieźć do rodzinnej Argentyny, żeby tam spędził ostatnie chwile życia.

Cztery kobiety wyrzucone z samolotu w Manchesterze za rasistowskie zachowanie!

Lot Napu do Buenos Aires był przygotowywany wspólnie z fundacją „Gajusz”, która zajmuje się podobnymi przypadkami. Wszystko było planowane przez kilka miesięcy, zgodę na transport zaakceptowali lekarze pediatrzy, linie lotnicze i rodzice chłopca. Nikt jednak nie przewidział, że międzylądowanie na lotnisku Heathrow chłopiec niemalże przypłaci życiem.

Napu został położony na podłodze i leżał tak przez 7 godzin, w tym czasie tylko kilka razy otrzymał wodę, o którą ciężko było się doprosić sanitariuszowi oraz jego rodzinie. Zważywszy na to, że chłopiec wymaga stałej opieki, to zachowanie obsługi międzynarodowego portu lotniczego Heathrow było skandaliczne.

Na swojej stronie fundacja „Gajusz” napisała:

„Czy to czwarty świat? Nie… To lotnisko Heathrow Airport. Tak pracownicy międzynarodowego portu potraktowali umierające dziecko. Pomimo wielomiesięcznych, starannych przygotowań, nie byli gotowi na nic! Położyli naszego Napu na podłodze na wiele godzin, nie mieli nawet koca, nie wspominając o noszach czy wózku. Przez trzy godziny nie podali wody! Nie potrafili przetransportować dziecka do samolotu, co spowodowało przedłużenie podróży o DOBĘ! Chłopiec z rurką tracheostomijną, PEGiem, w bardzo ciężkim stanie mógł umrzeć z powodu międzylądowania!!!”

Przedstawiciele fundacji twierdzą na swojej stronie na Facebooku, że to lotnisko jest winne całej sytuacji, ponieważ jego pracownicy nie zadbali o dostarczenie wózka z pasami do transportu autobusem i właśnie to było powodem późniejszej sytuacji.

Przez niefrasobliwość pracowników lotniska samolot, którym miał lecieć Napu, odleciał, a wraz z nim bagaże całej jego rodziny i specjalistyczna żywność dla chorego chłopca. Dopiero interwencja pracownika linii lotniczych pomogła i Napu wraz z rodziną oraz z sanitariuszem polecieli dzień później.

Nie każdy znajdzie pracę w UK – Wielka Brytania wprowadzi limity!

Co ciekawe fundacja w podobny sposób transportowała już chorą Czeczenkę z międzylądowaniem w Moskwie, gdzie wszystko odbyło się bez zarzutu. Fundacja zapowiedziała, że podejmie odpowiednie kroki w imieniu rodziców Napu, żeby wyjaśnić tą skandaliczną sytuację.

author-avatar

Przeczytaj również

Ekopisanki – naturalne i domowe sposoby barwienia jajekEkopisanki – naturalne i domowe sposoby barwienia jajekHuragan Nelson uderzył w Dover. Odwołane i opóźnione promyHuragan Nelson uderzył w Dover. Odwołane i opóźnione promyLaburzyści wycofają się z surowych przepisów imigracyjnych?Laburzyści wycofają się z surowych przepisów imigracyjnych?Mężczyzna z ciężarną żoną spali w aucie przez pleśń w mieszkaniuMężczyzna z ciężarną żoną spali w aucie przez pleśń w mieszkaniuPolscy producenci drobiu odpowiadają na zarzuty brytyjskich instytucjiPolscy producenci drobiu odpowiadają na zarzuty brytyjskich instytucjiTrwa obława na nożownika z Londynu. Jego ofiara walczy o życieTrwa obława na nożownika z Londynu. Jego ofiara walczy o życie
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj