Styl życia
Skandal w niemieckiej telewizji – Nie uwierzycie, o co muzułmanka oskarżyła Europejczyków!
W talk-show „Anne Will”, emitowanym na antenie stacji ARD, doszło do prawdziwego skandalu. W programie wzięła udział Nora Illi, która nie tylko wystąpiła z w pełni zakrytą twarzą, ale która też oskarżyła Europejczyków o szereg przewinień względem muzułmanów.
Nora Illi – jedna z działaczek Centralnej Rady Islamskiej w Szwajcarii, twierdzi, że to Zachód przyczynił się do zradykalizowania postaw muzułmanów na świecie. Kobieta powiedziała, że muzułmanie mierzą się w społeczeństwach zachodnich z masowymi represjami i to właśnie dlatego ulegają pokusie wyjechania na Bliski Wschód, gdzie islamiści obiecują im lepsze życie.
Teraz noszenia burek zakazali… dżihadyści z ISIS! Powód?
Na pytanie prowadzącej Anne Will o to, czy Nora Illi zachęca młodych muzułmanów do prowadzenia Świętej Wojny, kobieta odpowiedziała: – Na przykładzie kobiety, z którą byłam w kontakcie, próbuję pokazać, że zostały jej zabrane wszelkie perspektywy. Ona nie mogła sobie znaleźć stażu, miała problemy w domu ze swoją rodziną (…) Ona nie mogła znaleźć stażu m.in. ze względu na to, że nosiła chustę na głowie, a poza tym była ciągle narażona na anty-islamskie ataki ze strony społeczeństwa. Taka była jej motywacja [wyjazdu do tzw. Państwa Islamskiego – przyp.red.] Ona czuła się wykluczona ze społeczeństwa i chciała uciec. A Syria, jako Ziemia Obiecana, wydała jej się jedynym sposobem na taką ucieczkę – powiedziała.
Illi dodała także, że rodzice dzieci, które wyjechały walczyć w Syrii u boku islamistów z tzw. Państwa Islamskiego, nie mogą zrywać z nimi kontaktu. Według kobiety powinni oni też być wyrozumiali dla swoich dzieci i starać się zrozumieć motywy, które nimi w tym wypadku kierowały.
"Zakażmy noszenia burek, wtedy muzułmanki poczują się bardziej brytyjsko"