Życie w UK
Skandal na lotnisku w UK. Pasażer rażony prądem i aresztowany po kłótni o bagaż
Szokujący incydent na pokładzie samolotu linii EasyJet. 37-letni mężczyzna został rażony prądem przez funkcjonariuszy policji po tym, jak… próbował wnieść ze sobą do wnętrza maszyny dwie sztuki bagażu podręcznego zamiast jednej.
Do zdarzenia doszło we wczesnych godzinach porannych, na pokładzie samolotu Easyjet lecącego z Gatwick do Belfastu.
Zobacz również: Mniejsze wymiary bagażu podręcznego mają obowiązywać wszystkich przewoźników
„Jakiś mężczyzna, który podróżował z dwiema sztukami bagażu podręcznego, nie chciał oddać swojej dodatkowej torby obsłudze. Wybuchła dzika awantura” – relacjonował jeden ze świadków, cytowany przez „Daily Mail”.
Jak informuje policja z Sussex, 37-latek został zatrzymany na obserwację psychiatryczną na podstawie Mental Health Act.
Czytaj także: Książę William w „bydlęcej” klasie. Takie rzeczy – tylko w Ryanair
„Wezwanie na lotnisko otrzymaliśmy krótko po godz. 8 rano. Poinformowano nas, że jakiś pasażer pokłócił się z obsługą linii Easyjet i wpadł w szał” – mówi rzecznik lokalnych służb. „Mężczyzna ten został aresztowany pod zarzutem zakłócania porządku. Policja wciąż zbiera zeznania świadków w tej sprawie” – dodaje.
Rzecznik Easyjet wyjaśnia z kolei, że przebieg zdarzenia był całkowicie zgodny z procedurami bezpieczeństwa, do których stosuje się personel linii. „To prawda, że policja weszła na pokład lotu EZY831 z Londynu Gatwick do Belfastu w związku z nieodpowiednim zachowaniem jednego z pasażerów. Wszystkie nasze załogi są przeszkolone tak, by umieć radzić sobie w sytuacjach kryzysowych i zawsze mieć na uwadze przede wszystkim bezpieczeństwo lotu oraz samych pasażerów” – mówi.
Sprawdź: Nowe tanie połączenia lotnicze z Polski na Wyspy
„Takie incydenty są raczej rzadkie, ale każdy traktujemy z całą powagą. Nie będziemy tolerować agresji i zastraszania na pokładach naszych samolotów” – dodaje.
(pum)