Styl życia
Silikon zmienił jej życie
Holly Madison była kiedyś jedną z błogosławionych króliczków „Playboya”, która miała zaszczyt żyć i sypiać u boku Hugh Hefnera.
W najnowszym wywiadzie dla brukowca „Life&Style”, Holly Madison opowiada o długiej drodze, jaką musiała przebyć, aby dostać się do wilii i łóżka założyciela „Playboya”. Holly twierdzi, że wszystko zawdzięcza operacjom plastycznym. Holly zdradza, że nigdy nie była zadowolona z tego, jak wygląda jej ciało. Podobno w młodości Madison wypychała sobie stanik, a jej chłopak nawet nie miał pojęcia, że to robi.
Na pytanie, jak życie z 83-letnim Hefnerem wpłynęło na jej samoocenę, Holly odpowiada: – Zdecydowanie bardzo podniosło moją percepcję własnej osoby. Na początku bardzo porównywałam się z dziewczynami. Później stwierdziłam, że tak naprawdę się od nich nie różnię. Wszystkie wyglądamy jak klony. Kadencja Holly jako pierwszego króliczka domu Playboya dobiegła końca kilka miesięcy temu. Mimo, iż Holly osiągnęła wiele wygląda na to, że nie zawsze można swoje życie i karierę opierać na silikonowym biuście.
Przeczytaj również
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj