Bez kategorii
Setki tysięcy Brytyjczyków wyszło na ulice Londynu – chcą zatrzymać Brexit i przeprowadzić drugie referendum
Setki tysięcy mieszkańców brytyjskiej stolicy w dniu wczorajszym wyszło na ulicę swojego miasta, aby pokazać sprzeciw wobec Brexitu. Domagają się drugiego referendum w sprawie wyjście UK ze struktur unijnych.
Według niektórych brytyjskich źródeł przez Londyn mógł w sobotę przemaszerować nawet milion ludzi. Choć oficjalnie protest miał zacząć się o godzinie 13, ale już od wczesnego ranka ludzie zbierali się na Park Lane w pobliżu Hyde Parku, szczególnie ci, którzy przyjechali spoza miast. Według planu właśnie stamtąd protestujący mieli ruszyć na Trafalgar Square, później przejść aleją Whitehall, aby dojść do Parliament Square przed Pałacem Westminsterskim, gdzie odbywają się posiedzenia parlamentu.
Oprócz "zwykłych" mieszkańców Londynu pośród protestujących znaleźli się prominentni politycy sprzeciwiający się Brexitowi – w manifestacji wzięli udział pierwsza minister Szkocji Nicola Sturgeon i burmistrz stolicy Sadiq Khan. Przemówienia przed Pałacem Westminsterskim wygłosili między innymi wicelider opozycyjnej Partii Pracy Tom Watson oraz były wicepremier z ramienia Partii Konserwatywnej w latach 90. Michael Heseltine.
W marszu zorganizowanym przez "People's Vote" brała również grupka Polaków.
Wydaje się, że sprzeciw mieszkańców UK wobec projektu wyjścia Wielkiej Brytanii ze struktur unijnych nigdy nie był tak silny, jak teraz. W obliczu kolejnych zawirowań związanych z walką o umowę Theresy May w Izbie Gmin i negocjacjami ostatecznego terminu Brexitu z Brukeslą społeczeństwo straciło cierpliwość.
A ankiecie przeprowadzonej przez Sky News miażdżąca większość pytanych – aż 90% – powiedziało, że mamy w związku z ciągnącymi się w nieskończoność rozmowami i głosowaniami do czynienia z "narodowym upokorzeniem". Rekordowa liczba Brytyjczyków podpisało się pod cyfrową petycją skierowaną do rządu. Grubo ponad 4 miliony obywateli UK domaga się kolejnego głosowania. Słabnie też wiara w politykę rządu Theresy May – już tylko 20% wierzy jeszcze w to, że Theresa May może doprowadzić do podpisania dobrego porozumienia z UE.
Rząd uporczywie forsuje umowę wynegocjowaną przez panią premier. Izba Gmin konsekwentnie ją odrzuca. Ludzie nie chcą Brexitu. Jak to wszystko się skończy?