Życie w UK

Seksualna porażka brytyjskiej oświaty

Rozpusta brytyjskich nastolatków to ewenement na skalę europejską. Codziennie ponad setka dziewcząt poniżej 18. roku życia zachodzi tu w nieplanowaną ciążę. Czas zatem przyznać, że 40 mln funtów, jakie rząd przeznacza rocznie na seksualną edukację młodzieży to jedna wielka porażka.

Seksualna porażka brytyjskiej oświaty

Umrzeć modnie… >>

Tajemnice na sprzedaż >>

Wielka Brytania od wielu już lat ma najwyższy w Europie wskaźnik nastolatek w ciąży. Nowym pomysłem na walkę z niechlubnymi statystykami ma być egzamin z wiedzy o seksie, który zdawać mają już 11-latkowie. Jak donosi „Daily Mail” młodzi Brytyjczycy w tym roku po raz pierwszy będą uczęszczali na obowiązkowe zajęcia z wychowania seksualnego, dzięki któremu mają szansę zyskać dodatkowe punkty na świadectwie. Jednak, by pomyślnie zaliczyć test będą musieli wykazać się wiedzą z zakresu nazewnictwa poszczególnych części genitaliów, umiejętności zakładania prezerwatywy oraz znajomości skutecznych metod antykoncepcji, w tym działania pigułki „po”. Choć dla wielu osób taka informacja może wydawać się szokująca, Brytyjczycy przyjęli ją ze spokojem, podobnie jak wprowadzenie na rynek mini-prezerwatyw dla 12-latków (tzw. Hotshot\’s), dystrybuowanych przez szwajcarską firmę.

Niechlubne statystyki
Ekstremalne rozwiązanie, na jakie zdecydowało się brytyjskie Ministerstwo Edukacji to raczej wynik bezsilności niż przemyślanego programu. Wielka Brytania nie otrząsnęła się jeszcze po sprawie 13-letniego Alfie Pattena, który miał zostać najmłodszym ojcem w kraju. Jak się jednak okazało, matka dziecka, 15-letnia Chantelle Steadman współżyła w tym czasie jeszcze z kilkoma chłopcami, którzy po ujawnieniu sprawy przez media ustawili się w kolejce do ojcostwa. Alfie, zapytany na łamach bulwarowego „The Sun”, jak zamierza utrzymać rodzinę, stwierdził rozbrajająco, że nie ma stałego kieszonkowego, ale czasami dostaje od taty 10 funtów.
Jak wynika z badań, przeprowadzonych we wrześniu przez serwis newkerala.com, przeciętny Brytyjczyk zanim skończy 16. rok życia, ma za sobą kontakty seksualne z co najmniej trzema partnerami. W co dziesiątym przypadku nastolatkowie nie znają nawet swoich imion, zaś prezerwatywy stosuje tylko 40% osób w wieku 16-22 lat.
Nie dziwi zatem fakt, że w nieplanowaną ciążę zachodzi tak wiele młodych dziewczyn. Oprócz nikłej wiedzy o seksie i antykoncepcji wystarczy dodać alkohol, który na imprezach leje się strumieniami. Z raportu  Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) wynika, że 33% brytyjskich nastolatków w wieku 13-15 lat nadużywa wysokoprocentowych trunków. To ponad dwa razy więcej niż we Włoszech czy Francji. Tylko wśród 13-letnich dziewczynek odsetek zaglądających do kieliszka jest blisko czterokrotnie większy niż w USA, Szwecji czy Holandii.

Lekarz pomoże…
Szacuje się, że spośród 40 tys. nastolatek, które rocznie zachodzą w nieplanowaną ciążę, blisko połowa z nich decyduje się na aborcję. Najwięcej kontrowersji budzi jednak orzeczenie Sądu Najwyższego z 2006 r., w którym określa się prawo lekarzy do nieinformowania rodziców o ciąży lub aborcji córki. Od 1985 r. również bez konieczności powiadomienia rodziców lekarze mogą przepisywać pacjentkom środki antykoncepcyjne i wczesnoporonne. I choć prawo nakazuje zawiadomienie policji, w przypadku gdy do kliniki udzielającej porad seksualnych zgłosi się dziewczynka mająca mniej niż 13 lat, u której istnieje podejrzenie, że uprawia seks, praktyka pokazuje, że przepis ten jest wielokrotnie ignorowany. Bo jak pogodzić fakt, że 11-latkowie uczą się o antykoncepcji i seksie i nie dopuszczać do świadomości, że ten seks jednak uprawiają. Błędne koło pokazuje, że brytyjski system oświaty gubi się we własnych przepisach. Norman Wells z Family Education Trust uważa, że taka edukacja nie zapobiega seksualnym ekscesom, tylko promuje rozwiązły tryb życia, a zamiast rozwiązywać istniejące problemy, tylko je pogłębia.
By dostać darmowe środki antykoncepcyjne wystarczy pójść do szkolnej pielęgniarki, która bez problemu zaopatrzy młodych uczniów w prezerwatywy lub odpowiednią receptę.
Na łamach londyńskiego Times’a pojawił się projekt National Institute for Health and Clinical Excellence (NICE), by w szkołach działały sex kliniki, które dbałyby o stan zdrowia nastoletnich matek. Dr Gillian Leng, w-ce dyrektor NICE, uważa, że tego typu usługi przedporodowe powinny skupiać się na placówkach, gdzie odsetek nastolatek w ciąży jest wyjątkowo wysoki. Podobne programu działają już w wielu szkołach. Jedną z nich jest Callington Community College w Kornwalii. Prowadzący ją internista, dr Jon Tilbury wielokrotnie zapewniał na łamach prasy, że uczniowie mogą liczyć na pełną dyskrecję. Jak wyjaśniał, przepisanie odpowiednich tabletek nie jest uzależnione od wieku uczennicy, lecz od poziomu jej seksualnej edukacji.
Ze wszystkich opisanych prób walki z poziomem seksualnej edukacji na Wyspach trudno wyciągnąć pozytywne wnioski. Wielka Brytania za wszelką cenę chce uświadamiać coraz młodsze pokolenia, czym jest bezpieczny seks. Może powinna jednak wyciągnąć wnioski z badań lekarzy w Glasgow, z których wynika, że procent dojrzałych kobiet zachodzących w nieplanowaną ciążę nie jest wcale lepszy niż nastolatek (57 do 51). Zamiast obniżać wiek edukacji seksualnej, może warto byłoby pomyśleć o rozszerzeniu go na starsze pokolenia.

Kamil Nadolski

Rodzicielstwo przed kamerami…
BBC w jednym ze swoich programów („Baby borrowers”) postanowiła przeprowadzić eksperyment, by sprawdzić, jak młodzi rodzice sprawdzą się w roli odpowiedzialnych opiekunów. Do programu zaproszono pięć nastoletnich par pragnących jak najszybciej założyć rodzinę. W kolejnych odcinkach na oczach telewidzów odkrywali zatem uroki opiekowania się prawdziwym niemowlakiem, kilkulatkiem i nastolatkiem. Po emisji pierwszej serii autorzy programu żartowali, że gdyby każdy brytyjski nastolatek wziął w nim udział, w kraju nie byłoby rozwodów. Niechętnie wypowiadali się natomiast na temat nastoletnich ciąż. Wszystkie związki biorące udział w pierwszej edycji reality show rozpadły się.

Umrzeć modnie… >>

Tajemnice na sprzedaż >>

 

author-avatar

Przeczytaj również

Ekopisanki – naturalne i domowe sposoby barwienia jajekEkopisanki – naturalne i domowe sposoby barwienia jajekHuragan Nelson uderzył w Dover. Odwołane i opóźnione promyHuragan Nelson uderzył w Dover. Odwołane i opóźnione promyLaburzyści wycofają się z surowych przepisów imigracyjnych?Laburzyści wycofają się z surowych przepisów imigracyjnych?Mężczyzna z ciężarną żoną spali w aucie przez pleśń w mieszkaniuMężczyzna z ciężarną żoną spali w aucie przez pleśń w mieszkaniuPolscy producenci drobiu odpowiadają na zarzuty brytyjskich instytucjiPolscy producenci drobiu odpowiadają na zarzuty brytyjskich instytucjiTrwa obława na nożownika z Londynu. Jego ofiara walczy o życieTrwa obława na nożownika z Londynu. Jego ofiara walczy o życie
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj