Seksskandal w radiu

W brytyjskiej radiostacji Jazz FM doszło do „niezręcznego incydentu”. Zdziwieni słuchacze w sobotni wieczór mogli usłyszeć „seksualne odgłosy” w tle puszczonej im muzyki.

Sprawą zajęło się już szefostwo Jazz FM, które oficjalnie przeprosiło swoich słuchaczy za „godny ubolewania incydent”. Dyrektor programowy, Mike Vitti poinformował, że wobec odpowiedzialnych za skandal osób zostaną wyciągnięte odpowiednie działania dyscyplinarne. Odgłosy, które wprawiły w osłupienie w sobotni wieczór miłośników jazzu pochodziły albo z filmu pornograficznego, który oglądali prowadzący audycję (jak twierdzi kierownictwo stacji), albo od samych „zabawiających się” prowadzących audycję.