Bez kategorii
Samolot Wrony był sprawny?
Rządowa komisja badająca kulisy awaryjnego lądowania boeinga LOT na warszawskim Okęciu rzuci cień na pilotów, w tym na bohaterskiego kapitana Tadeusza Wronę – donosi „Wprost”.
Według informacji tygodnika raport Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych zawiera sugestię, że załoga mogła normalnie wylądować, bo samolot był sprawny. Jak zauważa tygodnik, dokument z prac komisji to najbardziej oczekiwany lotniczy raport od czasów katastrofy prezydenckiego tupolewa w Smoleńsku. W niespełna miesiąc po awaryjnym lądowaniu powstał wstępny raport i już wtedy pojawiły się pierwsze wątpliwości dotyczące zachowania załogi i działania systemów samolotu. Zaledwie po dwóch minutach od startu z lotniska Newark pękł przewód w systemie hydraulicznym i przestał działać system wysuwania podwozia. W takiej sytuacji załodze pozostaje jeszcze awaryjny system otwierania podwozia. Oparty jest on na oddzielnym silniku elektrycznym. Komisja szybko ustaliła, że system był sprawny. Czemu zatem załoga z niego nie skorzystała? To największa zagadka listopadowego wypadku. Winny jest bezpiecznik./ GAZETA.PL, źródło: PANORAMA