Życie w UK
Samolot tanich linii lotniczych zmuszony do wcześniejszego lądowania! Gehennę pasażerów spowodowali… pijani Brytyjczycy
Fot. Shutterstock
Wypady Brytyjczyków na weekendy kawalerskie nie raz odbiły się już szerokim echem na świecie. Nie inaczej było podczas ostatniego rejsu samolotu linii Jet2.com, który, z uwagi na zachowanie pijanych Brytyjczyków, musiał wcześniej lądować.
Samolot linii Jet2.com wystartował z lotniska Belfast International Airport w piątek o godz. 15:30 i skierował się w stronę Ibizy, gdzie miał wylądować o godz. 19:35 czasu lokalnego. Maszyna złapała jednak w drodze spore opóźnienie, ponieważ musiała przedwcześnie zatrzymać się na lotnisku w Tuluzie.
Do przedwczesnego lądowania samolotu linii Jet2.com zmusiła załogę grupa pijanych Brytyjczyków, która leciała na Baleary na weekend kawalerski. W trakcie lotu pokaźna grupa młodych mężczyzn spożywała na pokładzie alkohol (także alkohol pochodzący ze sklepów bezcłowych), a im więcej Brytyjczycy opróżniali butelek, tym stawali się głośniejsi i bardziej uciążliwi dla pozostałych pasażerów.
Co zrobić, jeśli linia lotnicza odwołała twój lot? Jakie przysługują odszkodowania?
Szczególny kłopot sprawiał jeden z uczestników wypadu, któremu stewardessy odmówiły sprzedaży alkoholu na pokładzie. Brytyjczyk zaczął się awanturować i stał się agresywny w stosunku do załogi, którą zaczął bez skrępowania obrażać. I właśnie to zachowanie mężczyzny skłoniło kapitana samolotu do wcześniejszego lądowania na lotnisku w Tuluzie.
Lot z Belfastu na Ibizę miał trwać 3 godziny, ale po przedwczesnym lądowaniu wydłużył się do 6 godzin. Sytuacja okazała się szczególnie uciążliwa dla podróżujących samolotem małych dzieci, które nie tylko spędziły na pokładzie dodatkowe godziny, ale które też musiały sobie poradzić z uciążliwym gorącem w trakcie postoju na lotnisku we Francji. Nie mówiąc o tym, że przez cały lot niektóre dzieci oglądały w samolocie wniesioną przez młodych Brytyjczyków, dmuchaną lalkę.
W sprawie incydentu na pokładzie samolotu lecącego z Belfastu na Ibizę w ostrych słowach wypowiedział się rzecznik Jet2.com – Pod żadnym względem nie będziemy tolerować tego typu haniebnego zachowania na pokładach naszych samolotów. Współpasażerowie i rodziny podróżujące na ciężko zarobione wakacje nie powinni być skazani na takie zachowanie, dlatego szczerze przepraszamy wszystkich pasażerów tego lotu. Podejmiemy dalsze działania, przy wsparciu naszej załogi, aby upewnić się, że Brytyjczyk poniesie odpowiedzialność za swoje zachowanie, a wiem, że już otrzymał on dożywotni zakaz latania samolotami Jet2.com – powiedział rzecznik.