Samolot EasyJeta sekundy od tragedii

Samolot popularnych tanich linii lotniczych EasyJet cudem uniknął tragedii – dosłownie 15 sekund zabrakło aby maszyna spadł na przemysłowe miasteczko Norwich – podaje brytyjskie Metro.

Jak przeżyć wypadek samolotu? >>

Nie bójmy się latać >>

Samolot zbliżając się do miasta zaczął gwałtownie spadać z prędkością 350 stóp (106 metrów) na sekundę.

Boeing 737 spadł w sumie 10 000 stóp (ponad 3 tysiące metrów) podczas lotu próbnego po tym jak wyłączyły się systemy hydrauliczne, a pilot prowadzący maszynę nie zorientował się. Pilotom udało się jednak odzyskać kontrolę nad spadającą maszyną i wzlecieć na bezpieczną wysokość.

Komisja do Badania Wypadków Lotniczych (AAIB – The Air Accidents Investigation Branch) podała, że doszło do „nieporozumienia między dwoma pilotami” i opisała zdarzenie jako „poważny wypadek”.

Jak podała AAIB na pokładzie znajdowało się dwóch pasażerów. Piloci zdołali bezpiecznie postawić maszynę w porcie lotniczym w Southend.