Sądowy finał walentynkowych igraszek

Nie dla wszystkich tegoroczna noc walentynkowa zakończyła się pomyślnie. Rhys Weatherburn zaplanował wszystko perfekcyjnie, a mimo to właśnie usłyszał wyrok za swoje niechlubne zachowanie tamtego dnia. Wszystko z powodu zbyt dużej ilości wypitego alkoholu i wyjątkowego pociągu do miłosnych uniesień.

Dwudziestolatek specjalnie wynajął na walentynkowy weekend pokój w luksusowym hotelu Ritz. Zapłacił za tą przyjemność dla siebie i swojej dziewczyny aż 320 funtów. Para była razem przez półtora roku. Noc w ekskluzywny apartamencie miała być prezentem dla partnerki. Odmówiła ona jednak, gdy podpity Weatherburn zaproponował jej seks. Wcześniej doszło między nimi do awantury spowodowanej rzekomymi kontaktami dziewczyny z jej byłym chłopakiem. W pokoju hotelowym Shannon Fidge nie zgodziła się na zbliżenie, tłumacząc się dodatkowo brakiem środków antykoncepcyjnych. Rozwścieczyło to Weatherburma, który obrzucił ją wyzwiskami i rzucił na łóżko. Dziewczyna zaczęła wołać o pomoc, co tragiczny kochanek skwitował stwierdzeniem „jesteśmy w hotelu, będziemy uprawiać seks”

Na szczęście jeden z gości hotelowych usłyszał krzyki i wezwał obsługę. Podczas gdy ochroniarze wyprowadzali go z budynku mężczyzna zdążył jeszcze zbić szklane drzwi w holu. W sądzie przyznał się do naruszenia mienia oraz do ataku na dziewczynę, ale zaznaczył, że zupełnie nie pamięta całego zdarzenia. Przed wymiarem sprawiedliwości przepraszał za swoje zachowanie. Otrzymał 445 funtów grzywny. Musi poddać się również terapii antyalkoholowej. Przed więzieniem uratował go fakt, iż nie był wcześniej karany. Sędzia Spyros Elia pouczyła go, że nie może oczekiwać seksu bez względu na to, jaki jest dzień w roku. Już wcześniej policja była wzywana do kłótni pomiędzy nieszczęsną parą. O dziwo pomimo tego, co się stało wciąż pozostają razem.