Życie w UK
Rząd polski wprowadzi podatek od wyprowadzki za granicę
Fot. Getty
Do końca tego roku rząd Mateusza Morawieckiego wprowadzi „podatek od wyprowadzki za granicę”. Eksperci alarmują, że nowy podatek może uderzyć w zwykłych obywateli.
Wprowadzenia podatku od wyprowadzki za granicę, czyli tzw. exit tax, wymaga od Polski Unia Europejska. Podatek ma być wymierzony przede wszystkim w te osoby, które przed płaceniem podatków uciekają za granicę, ale eksperci już alarmują, że nowa danina może uderzyć w zwykłych obywateli.
Polski rząd chce się dowiedzieć, co skłoniłoby Polaków do powrotu z emigracji
Jak donosi dziennik „Rzeczpospolita”, wprowadzenie exit tax wymusza na polskim rządzie dyrektywa unijna z 2016 r., która ma na celu walkę z unikaniem płacenia podatków dochodowych. Wszystkie kraje członkowskie mają obowiązek ustanowienia nowego podatku do końca 2018 r. i choć wiadomo, że polskie Ministerstwo Finansów od dawna pracuje już nad projektem stosownej ustawy, to jej szczegóły wciąż nie są opinii publicznej znane. Z informacji, do których dotarł portal Money.pl wynika, że debata nad wprowadzeniem exit tax miała się rozpocząć na przełomie kwietnia i maja, ale prace nad ustawą zostały opóźnione w wyniku protestu rodziców osób niepełnosprawnych. W owym czasie rząd przyjął naprędce tzw. daninę solidarnościową, w związku z czym głosowanie nad dodatkowym podatkiem exit tax mogłoby spotkać się z rozległą krytyką.
Polski rząd ma plan na ściągnięcie do Polski emigrantów, także tych z Wielkiej Brytanii
W sprawie wprowadzenia podatku od wyprowadzki za granicę interpelację do ministra finansów złożył były poseł Nowoczesnej Ryszard Petru. Poseł twierdzi, że zgodnie z dyrektywą unijną stawka podatku może wynieść nawet 100 proc., natomiast jeśli podatek uderzyłby w zwykłych obywateli, którzy chcą się przenieść za granicę, to „uczyniłby [on] z Polaków niemalże chłopów pańszczyźnianych przywiązanych do ziemi”.