Życie w UK
Ryanair zmniejsza liczbę lotów z Wielkiej Brytanii do Polski. Michael O’Leary nie pozostawia złudzeń
Fot. Getty
Szef Ryanaira zdradził, dlaczego irlandzki przewoźnik zmniejszył częstotliwość lotów między Wielką Brytanią a Polską. Więcej połączeń w najbliższej przyszłości raczej nie będzie.
Michael O’Leary w rozmowie z portalem fly4free odpowiadał na pytania dotyczące przyszłości lotów między Polską a Wielką Brytanią. Niestety, odpowiedzi, których udzielił, mogą nie spodobać się Polakom, mieszkającym na Wyspach.
Dlaczego Ryanair zmniejsza ilość lotów między PL a UK?
Pomimo faktu, że UK jest od lat jednym z najczęściej wybieranych kierunków lotniczych w Polsce, tanie linie lotnicze Ryanair zmniejszyły częstotliwość połączeń na niektórych trasach. Jak wynika z najnowszych wypowiedzi Michaela O’Leary, ilość dostępnych lotów między PL a UK przynajmniej na razie nie powróci do dawnej normy.
Przykładowo, jeszcze całkiem niedawno z wielu polskich lotnisk można było latać do Londynu praktycznie codziennie – korzystając z usług najpopularniejszych tanich linii lotniczych takich, jak Ryanair czy Wizz Air. Obecnie liczba połączeń wyraźnie się skurczyła, najczęściej do dwóch lotów tygodniowo między lotniskami w PL a lotniskami w UK. Dlaczego tak się dzieje?
W rozmowie z fly4free Michael O’Leary wyjaśnił, że powodem zmniejszenia ilości połączeń lotniczych na wielu trasach między Polską a Wielką Brytanią jest to, że coraz mniej Polaków pracuje na Wyspach, co przede wszystkim związane jest z Brexitem i tym, że spora część Polaków po prostu wyprowadziła się z UK:
„Myślę, że będzie trochę mniej ruchu między Polską a Wielką Brytanią, ale nie będą to duże spadki, ale spodziewam się, że brytyjska gospodarka mocno ucierpi. Gospodarka tego kraju, która przez lata była oparta na taniej sile roboczej z takich krajów jak Irlandia czy Polska, teraz będzie borykała się z brakiem rąk do pracy, co obserwujemy już teraz. Będzie brakowało polskich budowlańców i elektryków. Z drugiej strony zmniejszenie ruchu emigracyjnego nie oznacza mniejszej liczby lotów, bo widzimy, że w Wielkiej Brytanii bardzo dobrze sprzedają się kierunki wakacyjno-urlopowe”.
Podobną strategię obserwuje się również u innych popularnych przewoźników. Przykładowo, tanie linie lotnicze Wizz Air również zmniejszyły liczbę połączeń lotniczych między Polską a Wielką Brytanią – najprawdopodobniej również z tego samego powodu, czyli przez zmniejszenie popytu związane ze spadkiem liczby Polaków mieszkających i pracujących na Wyspach.
Wyjaśnienia szefa Ryanaira potwierdzają statystyki, według których, od referendum brexitowego z 2016 roku liczba Polaków w UK wyraźnie spada. W 2017 roku było nas na Wyspach jeszcze ponad milion (1 021 000 Polaków w UK), natomiast pod koniec 2020 roku było nas już zdecydowanie mniej, bo jedynie 738 000. W obliczu tak dużej zmiany nie dziwi więc nowa strategia wielu linii lotniczych.