Styl życia
Rumuński gwałciciel deportowany z UK nie miał problemu z powrotem do Wielkiej Brytanii
44-letni przestępca z Rumunii, który ma na swoim koncie napaści na tle seksualnym w brytyjskich autobusach, mimo deportacji wrócił ponownie do Wielkiej Brytanii. Mężczyzna bez problemu przekroczył granicę po okazaniu paszportu i popełnił kolejne przestępstwo.
Przestępca seksualny z Rumunii zaledwie w ciągu paru miesięcy od deportacji wrócił ponownie na Wyspy. 44-letni Cornel Popa, który jest także ojcem czwórki dzieci, dostał karę więzienia za serię ataków seksualnych w Hertfordshire w 2014 roku. Jednak mimo wyroku i deportacji mężczyzna bez problemu przekroczył ponownie brytyjską granicę i został aresztowany w Londynie za następne wykroczenia.
Rumuni pobili muzułmanów, bo zabraniali im pić alkohol
W roku 2014 Popa pocałował 16-letnią dziewczynę w szkolnym autobusie, po czym ściągnął spodnie i powiedział: „To dla ciebie”. Kolejną jego ofiarą była 17-latka, którą również mężczyzna napastował seksualnie. Zgłoszenia w jego sprawie trafiły na policję także od innych kobiet. Po wydaniu wyroku w jego sprawie, Popa odsiedział dwa lata w brytyjskim więzieniu i został deportowany do Rumunii w grudniu 2015 roku.
Jednak na początku tego roku wrócił bez problemu na Wyspy legitymując się na granicy własnym paszportem. O jego pobycie w Wielkiej Brytanii służby dowiedziały się dopiero po tym, jak popełnił kolejne przestępstwo. Został za nie skazany na sześć miesięcy więzienia i czeka obecnie na ponowną deportację do Rumunii…
Imigranci z Rumunii koczowali na parkingu 10 lat! Policja wreszcie zlikwidowała obozowisko