Życie w UK
Royal Mail nie dostarcza listów do domów. Winna plaga szczurów, które atakują listonoszy
Mieszkańcy okolic London street w południowo zachodnim Londynie nie będą otrzymywać listów do domu. Royal Mail, po wielu skargach ze strony listonoszy, zdecydowało, że listy będą do odebrania w placówkach pocztowych. Powodem tej decyzji jest plaga szczurów, którre w Norbury są wyjątkowo uciążliwe.
Szczury na brytyjskich ulicach czują się coraz pewniej. Kilka miesięcy temu opublikowaliśmy film, na którym widać setki szczurów biegających po ulicach Newcastle. Od dłuższego czasu na liczbę szczurów skarżą się również listonosze obsługujący dzielnicę Norbury. Jest ich tam wyjątkowo dużo, a coraz większe gryzonie wchodzą do prywatnych samochodów, przegryzają kable i napawają obrzydzeniem co mniej odpornych na takie widoki.
„Czasowo zawiesiliśmy dostarczanie listów w okolice London Street. W okolicy jest wiele śmieci i kontenerów przepełnionych gnijącym jedzeniem, co przyciąga wiele szczurów. Rada Miejska Croydon podjęła się postrzątania terenu i uporania się z problemem” mówi Sally Hopkins, rzeczniczka Royal Mail. Dodała również, że gdy tylko liczba szczurów w okolicy spadnie, dostawy zostaną przywrócone.
Trudno określić na ile skuteczne będą takie działania. Naukowcy przyznają, że problem coraz większej ilości gryzoni będzie narastał, a władze krajowe powinny podjąć kompleksowe działania w tym zakresie, bo szczury wyrządzają szkody w gospodarstwach domowych i roznoszą choroby. Co gorsza, powoli na Wyspach pojawiają się tzw. „superszczury”, czyli osobniki odporne na wystawiane trutki.