Życie w UK
Rośnie fala antysemickich ataków w UK
Wraz z głosami krytyki pod adresem militarnej działalności Izraela w Strefie Gazy rośnie liczba ataków na osoby i miejsca w Wielkiej Brytanii z nim związane. W bieżącym miesiącu odnotowano ponad 100 incydentów – telefonów o rzekomym podłożeniu bomb w okolicach synagog czy obrzucania budynków o znaczeniu religijnym cegłami. Na Twitterze aktywowano również tag o nazwie #HitlerDidNothingWrong nawiązujący do usprawiedliwiania działalności rządu izraelskiego przez międzynarodową opinie publiczną.
Odnotowano również przypadki bezpośrednich ataków na osoby. 18 lipca w Gateshead grupa czterech nastolatków zaatakowała i brutalnie pobiła rabina. Tego samego dnia w Belfaście niezidentyfikowana grupa obrzuciła cegłami miejscową synagogę.
12 lipca w okolicach Manchesteru, tuż po zakończeniu pro-palestyńskiej demonstracji, grupa mężczyzn urządziła rajd przez rejony zamieszkałe przez społeczność żydowską. Podczas przejazdu mężczyźni krzyczeli z okien samochodów „Heil Hitler” oraz obrzucali przechodniów jajkami i puszkami z piwem.
Rzecznik Community Security Trust, organizacji pomagającej zapewnić bezpieczeństwo instytucjom żydowskim na terenie Wielkiej Brytanii, Mark Gardner, podsumował ataki w sposób następujący: “Tego rodzaju wybuchy agresji i przemocy wzbudzają w środowisku panikę” i dodał: „Na przestrzeni ostatnich lat społeczności żydowskie i muzułmańskie włożyły wiele wysiłków w przeciwdziałanie wybuchom nienawiści rasowej w lokalnych społecznościach. Nie możemy pozwolić, aby tak wielki postęp został zaprzepaszczony z powodu konfliktu mającego miejsce tysiące kilometrów stąd i za który nikt z tu obecnych nie ponosi winy” – apelował Gardner.