Styl życia
Roman Polański: pół bańki za milczenie?
Musiało do tego dojść! Spekulacje czy Roman Polański zapłacił swojej ofierze za milczenie powoli krystalizują się i być może wcale nie są takie dalekie od prawdy.
Jak ujawniła agencja Associated Press z dokumentów sporządzonych w październiku 1993 roku reżyser zgodził się wypłacić Samancie sumę oscylującą wokół 500 tysięcy dolarów zadośćuczynienia za proces, który ofiara wytoczyła mu w 1988 roku. Inne źródła podają dokładniejszą kwotę 604416,22 dolarów wraz z odsetkami.
Po tych kolejnych rewelacjach amerykański adwokat reżysera, David Finkle nabrał wody w usta i zapadł na amnezję, bo nie pamięta szczegółów tej ugody. Czy pieniądze trafiły na konto Samanty nie wiadomo.
Przeczytaj również
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj