„Reforma Unii to konieczność”. Hammond zapowiada walkę z „europejskim supermocarstwem”

Sekretarz spraw zagranicznych – Philip Hammond, podczas swojego przemówienia na zjeździe Partii Konserwatywnej, postawił kilka silnych tez. Stwierdził miedzy innymi, że Unia Europejska „wysysa władzę” z poszczególnych krajów członkowskich.

Hammond zapewnił, że jego politycznym priorytetem jest doprowadzenie do zreformowania Unii Europejskiej. Zapowiedział, że zrobi wszystko, co w jego mocy, aby „przekonać i zachęcić” pozostałe kraje członkowskie do wprowadzania zmian.

„Jak wielu moich rodaków obserwowałem z niedowierzaniem, jak wspólny rynek zamienił się w instytucję z aspiracjami mocarstwowymi” – twierdzi Hammond i zapowiada „zwarcie szeregów, w celu stworzenia wspólnego planu działania” jeszcze przed majowymi wyborami.

Omawiając założenia przyszłych reform, Hammond powiedział, że jego celem będzie przywrócenie państwom członkowskim praw decydowania o sobie; „Chcę, aby Europa opierała się na swobodnym przepływie dóbr i osób, nie na ‘swobodnym pasożytowania’ jednych państw na drugich” – stwierdził Hammond.

Partia Konserwatywna była ostatnio krytykowana w związku z tym, że nie jest w stanie przedłożyć jasnych planów dotyczących wprowadzenia europejskich reform, które David Cameron obiecał jeszcze przed zorganizowaniem referendum członkowskiego w 2017 roku.

David Cameron obietnicy zorganizowania referendum o wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej używa jako głównego argumentu przeciwko eurosceptykom. Niektórzy członkowie Partii Konserwatywnej sądzą jednak, że, jak pokazują wydarzenia ostatnich dni, to za mało, aby zatrzymać w partii członków o mniej proeuropejskich poglądach.