Bez kategorii

Referendum coraz bliżej, pakować się, czy nie? Mamy odpowiedź

Kiedy David Cameron ogłaszał datę referendum o wystąpienie Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, w głowach zarówno rodowitych Brytyjczyków, jak i imigrantów, słusznie kłębiła się masa pytań: co z gospodarką? Co z możliwością podróżowania po Europie? Co z pracą w UK? Im bliżej 23 czerwca, odpowiedź na to podstawowe: pakować się już, czy jeszcze trochę poczekać, nadal nie jest jednoznaczna. Oto, co wiemy teraz.

Referendum coraz bliżej, pakować się, czy nie? Mamy odpowiedź

Żaden z brytyjskich polityków nie dał jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy mieszkający w UK obywatele UE będą musieli Wyspy opuścić. David Cameron oczywiście nie powiedział tego wprost, ale też w żadnym wystąpieniu publicznym nie wykluczył otwarcie możliwości deportacji.

Fakt, że politycy starają się temat obchodzić i, w zależności od reprezentowanej opcji, naginać fakty w pasującą dla siebie stronę, nikogo pewnie nie dziwi. Dlatego bardziej godne zaufania, i zarazem niepokojące, powinny być głosy profesjonalistów – prawników imigracyjnych. Część z nich jest zdania, że jedyną pewną ochronę przed deportacją zapewnia brytyjski paszport. Większość jednak uspokaja, że wydalenie z Wysp wszystkich obywateli UE, jest, z kilku powodów, scenariuszem mało realistycznym.

Australijczycy są cacy, Polacy są be. Dlaczego Brytyjczycy aż tak nas nie lubią?

Na pierwszym miejscu znajdują się argumenty gospodarcze. Samych Polaków mieszkających i pracujących na Wyspach jest 800 tys. Zakładając, że wszyscy na “hurra” spakujemy się i wyjedziemy, nie trudno wyobrazić sobie, jak taki nagły deficyt zasobów ludzkich odbije się na brytyjskim rynku, nie mówiąc o innych aspektach brytyjskiej rzeczywistości, takich jak rynek mieszkaniowy czy służba zdrowia. Ponadto należy pamiętać, że wydalenie Europejczyków z UK spowodowałoby identyczną reakcję w stosunku do Brytyjczyków mieszkających w krajach Unii.

Dlaczego nie wrócę? Tekst Polaka z UK bije rekordy popularności

Prawnicy dodają, że natychmiastowe deportacje byłyby trudne do przeprowadzenia ze względu na ochronę, jaką daje osobom pracującym i mieszkającym w obcym kraju, Konwencja Wiedeńska, w myśl której mieszkając i pracując przez określony okres w danym kraju nabywa się do takiej działalności praw. W związku z tym, teoretycznie, jesteśmy bezpieczni, bo jeśli Brexit dojdzie do skutku, ograniczenia nie będą dotyczyły osób, które już na terenie UK się zadomowiły.

Jest tylko jedno “ale”. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jak zmieni się klimat polityczny w UK na przestrzeni dwóch lat, jakie rząd dostanie na “odcięcie się” od unijnych struktur. Nie możemy być również pewni, że nie będzie on chciał w jakiś sposób obejść wspomnianych zapisów Konwencji Wiedeńskiej. W teorii istnieje możliwość, że jeśli nie zostaną zawarte dodatkowe porozumienia, które status obywateli UE na Wyspach regulują, scenariusz, w którym dostajemy dwa lata “wypowiedzenia”, jest realny.

W tej chwili więc, odpowiedź na pytanie, czy już należy się pakować, brzmi: “nie”. Z drugiej strony, gwarancji, że w najbliższych latach nie czeka nas przeprowadzka, nikt nam na razie nie da.

author-avatar

Przeczytaj również

Big Ben dwa lata od remontu. Jak się prezentuje?Big Ben dwa lata od remontu. Jak się prezentuje?Kiedy zrobi się ciepło? Jaką pogodę zapowiadają na weekend?Kiedy zrobi się ciepło? Jaką pogodę zapowiadają na weekend?Kobieta zginęła potrącona przez własny samochódKobieta zginęła potrącona przez własny samochódUstawa o zakazie sprzedaży papierosów z poparciem w Izbie GminUstawa o zakazie sprzedaży papierosów z poparciem w Izbie GminPolicja walczy z „agresywnymi” rowerzystami. Ukarano blisko 1000 osóbPolicja walczy z „agresywnymi” rowerzystami. Ukarano blisko 1000 osóbUrzędnik Home Office aresztowany za „sprzedaż” prawa do pobytu w UKUrzędnik Home Office aresztowany za „sprzedaż” prawa do pobytu w UK
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj