Praca i finanse
Cisza przed referendum. Komisja Wyborcza przestrzega przed sankcjami
Jutro referendum. Od północy do niedzieli do 22 trwa cisza referendalna. Państwowa Komisja Wyborcza przestrzega przed jej złamaniem
W niedzielnym referendum zostaną zadane głosującym trzy pytania: czy są “za wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu”; czy są “za utrzymaniem dotychczasowego sposobu finansowania partii politycznych z budżetu państwa” i czy są “za wprowadzeniem zasady ogólnej rozstrzygania wątpliwości, co do wykładni przepisów prawa podatkowego, na korzyść podatnika”.
Wynik referendum będzie wiążący, jeśli weźmie w nim udział przynajmniej połowa osób uprawnionych do głosowania.
Co w praktyce oznacza złamanie ciszy referendalnej
Zakazane jest przede wszystkim podawanie wyników sondaży dotyczących zachowań głosujących i przewidywanych wyników referendum lub wyników sondaży exit poll. Karane jest również zwoływanie zgromadzeń, organizowanie manifestacji, wygłaszanie przemówień, rozdawanie ulotek lub prowadzenie kampanii w jakikolwiek inny sposób.
Sankcje
Za nieprzestrzeganie ciszy referendalnej grożą sankcje finansowe. Zgodnie z ustawą o referendum ogólnokrajowym grzywna od 500 tys. do 1 mln złotych grozi za podanie w czasie ciszy referendalnej wyników sondaży dotyczących zachowań głosujących i przewidywanych wyników referendum lub wyników sondaży exit poll.
Jednak cisza referendalna nie oznacza ograniczenia prawa dziennikarzy do relacjonowania wydarzeń kulturalnych czy gospodarczych. Nie mogą one jednak nawiązywać do referendum. Dopuszczalne jest natomiast informowanie o zasadach czy podawanie pytań referendum.