Życie w UK
Redukcja liczby imigrantów była tylko “ambicją” konserwatystów
Podczas gdy coraz częściej zarzuca się torysom niedotrzymanie obietnic związanych z redukcją imigracji, kanclerz skarbu, George Osborne, zauważa, że były one jedynie „ambicją konserwatystów”.
George Osborne twierdzi, że ograniczenie salda migracji do 100 tysięcy było jedynie „ambicją” konserwatystów, a o rozpowszechnianie mylnych informacji z tym związanych oskarżył partię UKIP.
Temat redukcji imigracji jest wyjątkowo drażliwy dla konserwatystów, a niedotrzymanie składanych obietnic stawia partię w wyjątkowo niekorzystnym świetle. Nie tylko konserwatyści zdali sobie sprawę z nierealności stawianych celów.
Partia Nigela Farage’a początkowo również obiecywała zmniejszenie salda migracji do 50 tysięcy rocznie, jednak obecnie lider UKIP twierdzi, że „ludzie są znudzeni obietnicami i nie wierzą w nie”.
W obronie swojej partii wystąpiła Theresa May, która zdecydowała się podtrzymać „obietnicę”, ale przełożyć jej spełnienie do końca „przyszłego parlamentu”.
Na antenie radia BBC wypowiedział się George Osborne: „Premier powiedział o tym, że jest to naszą ambicją. Oczywiście nie możemy zrealizować tych planów do końca tego parlamentu, jak wiemy – jednym z powodów jest fakt, że brytyjska gospodarka jest silniejsza niż w przypadku innych krajów europejskich.
Jednak sposobem na to są reformy systemu socjalnego, które przedstawił David Cameron”. Dodał także, że jego partia „ma sensowne plany – niezależnie czy dotyczą one ekonomii, czy imigracji”.