Życie w UK
Reading: Handlarz bronią skazany
Na dożywocie skazał sąd 34-letniego Granta Wilkinsona, który przerabiał repliki na broń mogącą strzelać ostrą amunicją.
Londonderry: Ewakuacja szpitala >>
Hackney: Tragiczny finał ucieczki >>
Skazany musi odsiedzieć minimum 11 lat zanim będzie mógł się ubiegać o przedterminowe zwolnienie.
Podczas przeprowadzanego śledztwa okazało się, że to z broni przerobionej przez Wilkinsona zastrzelono w listopadzie 2005 roku w Bradford policjantkę Sharon Beshenivsky.
Policja nadal szuka pistoletów maszynowych Mac-10 przerobionych przez Wilkinsona. Detektywi oceniają, że około 40 sztuk broni znajduje się jeszcze w obiegu i wyznaczyli 10000 funtów nagrody za informacje mogące pomóc w jej znalezieniu.
By kupić pistolety maszynowe będące replikami prawdziwych broni mężczyzna podawał się za producenta filmów o Jamesie Bondzie. Następnie dostosowywał je do strzelania ostrą amunicją.
34-letni Grant Wilkinson przerabiał repliki pistoletu maszynowego Mac-10 w szopie w Berkshire. Tak zrobiona broń trafiała następnie do przestępców w Londynie. Policjanci mają dowody, że bronią przerobioną przez Wilkinsona zamordowano osiem osób.
Podczas rozprawy w Sądzie Koronnym w Reading wyjaśniono, że Wilkinson w lipcu 2004 roku podając się za Granta Wilsona, kupił od jednego z zarejestrowanych dealerów broni w Northolt w hrabstwie Middlesex 90 replik Mac-10. Sprzedawcy wyjaśnił, że potrzebuje ich do nowego filmu o Jamesie Bondzie.
Szef Sabre Defence Industries, Guy Savage wyjaśnił, że takie uzasadnienie wystarczyło, by dostarczyć Wilkinsonowi broń. Wcześniej bowiem Savage dostarczał broń dla producentów filmów o agencie 007.
Po przeprowadzonej transakcji Wilkinson przy pomocy specjalistycznego sprzętu rozpoczął przerabianie replik na broń mogącą strzelać ostrą amunicją. Wszystko to działo się w dwóch szopach mieszczących się za opuszczonym budynkiem w Three Mile Cross, niedaleko Reading.
Przerobione Mac-10 były następnie sprzedawane bandytom w całej Wielkiej Brytanii, znacznie przyczyniając się do wzrostu liczby przestępstw popełnianych z użyciem broni.
Śledczy wyjaśnili, że ta prywatna „fabryka broni” pracowała na niespotykaną dotychczas w Wielkiej Brytanii skalę.
Policjanci znaleźli 11 sztuk broni, kilka sztuk w szopach, gdzie ją przerabiano oraz kilka zakopanych niedaleko miejscowości Woodburn Green w hrabstwie Buckinghamshire.
Broń przerabiana przez Wilkinsona powiązana została z 51 strzelaninami, z których pierwsze były w sierpniu 2004 roku. Większość z nich miała miejsce w Londynie i okolicach, cztery incydenty zanotowano w Birmingham, a jeden w Manchesterze.
Wilkinsonowi postawiono wiele zarzutów, między innymi przerabiania replik na broń mogącą strzelać ostrą amunicją oraz zarzut nielegalnej sprzedaży i dystrybucji broni i amunicji.
Mężczyzna został także uznany winnym posiadania broni z zamiarem udostępnienia jej osobom trzecim, które mogą posłużyć się nią w celu pozbawienia życia innych osób. Uznano go także winnym nielegalnego posiadania broni, w tym wypadku chodzi o pistolet maszynowy Mac-10.
dt