Pussy Riot nie będą błagać Putina

Skazane na dwa lata łagru za „chuligaństwo motywowane nienawiścią religijną” członkinie grupy punkrockowej Pussy Riot zrezygnowały z możliwości zwrócenia się do Władimira Putina z prośbą o ułaskawienie.

Trzy młode kobiety, które za artystyczną prowokację zostały skazane na dwa lata spędzone w łagrze, nie będą prosić Władimira Putina o ułaskawienie. Adwokaci poinformowali, że została już złożona apelacja od wyroku, jednak na przedstawienie kobietom możliwości ubiegania się o ułaskawienie od prezydenta Rosji, odpowiedziały, aby „poszli do diabła z taką łaską”. 22-letnia Nadieżda Tołokonnikowa, 24-letnia Maria Alochina i 29-letnia Jekatierina Samucewicz w lutym tego roku wykonały utwór „Bogurodzico, przegoń Putina” w moskiewskim Soborze Chrystusa Zbawiciela, co było protestem przeciw powrotowi Putina na Kreml oraz poparciu, jakie dał mu zwierzchnik rosyjskiej cerkwi prawosławnej. W obronie kobiet stanęła także Madonna. Przeciwko wyrokowi protestuje Amnesty International oraz ludzie na całym świecie.