Życie w UK
Psychopaci nie mają Facebooka?
Czy to, że ktoś nie posiada konta na Facebooku oznacza, że jest z nim coś nie tak? Naukowcy twierdzą, że jest to co najmniej „podejrzane”.
Facebook stał się tak wszechogarniającą siłą we współczesnym społeczeństwie, że coraz większa liczba pracodawców, a nawet psychologów postrzega ludzi nieposiadających konta na portalach społecznościowych za „podejrzanych”. Niemiecki magazyn „Der Taggspiegel” zawędrował w swoich teoriach tak daleko, że nawet oskarżył masowych morderców Jamesa Holmesa i Andersa Behringa Breivika o wspólną „płaszczyznę porozumienia” ze względu na to, iż oboje nie byli użytkownikami Facebooka. Coraz więcej potencjalnych pracowników nie zostaje też zatrudnionych, gdy nie mają konta na portalach społecznościowych. Pracodawcy obawiają się, że te osoby mają coś do ukrycia, bądź posiadali konto, ale zostało usunięte przez administratorów za nadużycia. Na stronie Slate.com w kolumnie z poradami, odradza się umawianie się na randki z osobami „spoza sieci”, a psychologowie podsumowują, że jeśli internauta posiada Facebookato znak, że wiedzie „zdrowe życie społeczne w sieci”. A jeśli ktoś po prostu woli czytać książki niż posty swoich znajomych na Facebooku?