Przemoc domowa pod kontrolą? Theresa May ma ambitne plany

Minister spraw wewnętrznych, Theresa May została skrytykowana za niewłaściwe wdrażanie w życie kar przeciwko sprawcom przemocy domowej, które mają wynosić nawet do pięciu lat więzienia.

Theresa May zapowiedziała, że do przestępstw związanych z przemocą domową będą zaliczane również „opresyjne zachowanie i kontrola drugiej osoby”.

Jej sprawcy mogą otrzymać karę nawet do pięciu lat więzienia lub grzywnę. Minister spraw wewnętrznych twierdzi, że zakwalifikowanie do przestępstw opresji i kontroli było potrzebne, gdyż takie zachowania mogą w związkach być „prawdziwą torturą”.

Decyzja pani minister jest jednocześnie zwycięstwem kampanii walczących o to, aby uznać przemoc domową za działania wysoce szkodliwe.

Krytycy twierdzą jednak, że przestępstwa te będą bardzo trudne do udowodnienia, a policja nie posiada właściwych narzędzi do zapobiegania im.

Jak zauważają niektórzy, zdarza się, że policja nie reaguje właściwie w przypadkach, kiedy użycie przemocy wobec partnera lub partnerki jest oczywiste, dlatego też istnieje duże prawdopodobieństwo, że jeszcze więcej takich zaniedbań będzie w przypadku nowych przestępstw.

Home Office twierdzi natomiast, że istnieje wiele sposobów na to, by zeznania ofiar zostały poparte dowodami.