Styl życia
Przedwczesne pożegnania Radwańskiej z Madrytem
Agnieszka Radwańska odpadła już w pierwszej rundzie tenisowego turnieju WTA w Madrycie. W stolicy Hiszpanii nie dała rady Dominice Cibulkovej przegrywając 4:6, 7:6 (7-3), 3:6.
Pod nieobecność Sereny Williams rozstawiona w turniejowej drabince z numerem pierwszym Polka poległa już w swoim pierwszym meczu. Bardzo dziwnym meczu, dodajmy – dość powiedzieć, że obie zawodniczki przełamywały się aż 19 razy. W grze “Isi” brakowało regularności i powtarzalności, potrafiła zagrać zarówno fantastyczną piłkę, jak i zrobić koszmarny błąd. Spotkanie trwało długo, bo aż dwie godziny i 37 minut.
W sumie było to jedenaste spotkanie obu zawodniczek – siedmiokrotnie zwyciężała nasza rodaczka, a Czeska w Madrycie wygrała po raz czwarty.
“Z Dominiką znamy się doskonale, stoczyłyśmy razem mnóstwo zaciętych spotkań. Takie przeciwniczki na początek imprezy to zawsze kiepskie losowanie. Kiedy Cibulkova jest w formie, to jedna z najlepszych i najbardziej dynamicznych zawodniczek świata” – komentowała po meczu dla “Przeglądu sportowego” Radwańska.
Radwańska nie jest jedyną faworytką, która zdążyła pożegnała się z słonecznym Madrytem. Wcześniej, w niedzielę z rywalizacji odpadła rozstawiona z numerem drugim Niemka polskiego pochodzenia Angelique Kerber. Przegrała z z Czeszką Barborą Strycovą 4:6, 2:6.