Życie w UK
Przeciwko wsparciu skrajnych prawicowych organizacji – list otwarty do Ambasadora RP w Londynie
Przedstawiciele organizacji polonijnych wystosowali list otwarty do Ambasady RP w Londynie. Dotyczy on poruszonych na antenie BBC kontrowersji związanych z współfinansowanie "skrajnie prawicowego wydarzenia".
Przypomnijmy, wszystko zaczęło się od materiału BBC, w którym okazało się, że Ambasada RP częściowo sfinansowała spotkania "skrajnie prawicowych ekstremistów". Miało ono miejsce w ramach Slough Book Fair, a udział w nim wzięli m.in. Witold Gadowski, Wojciech Sumli ński, Rafał Ziemkiewicz i Marcin Rola, a zatem publicyści, którzy, według Al-Maghafi i Rostowskiej, autorek materiały BBC, "znani są w Polsce z szerzenia mowy nienawiści".
BBC zarzuciło polskiej ambasadzie w Londynie współfinansowanie "skrajnie prawicowego wydarzenia"
"W islamie pedofilia to jest jakby chleb powszedni w tej doktrynie politycznej, bo islam to nie jest religia i chyba każde dziecko to wie… Więc pedofilia jest normalna, te wszystkie małżeństwa, sprzedawanie kobiet za kozy, świnie itd. Znaczy za świnie nie, bo to islam" – to cytat z jednego z programów Marcina Roli, moderatora debaty w trakcie Slough Book Fair i twórcą kanału internetowego wRealu24. Więcej o tej sprawie pisaliśmy w tym artykule.
Jak tylko sprawa stała się głośna do zarzutów BBC odniosła się Ambasada. W specjalnym oświadczeniu można przeczytać, iż "dofinansowanie było udzielone w dobrej wierze dla przedsięwzięcia polonijnego, które miało wspierać czytelnictwo w języku polskim oraz promować polską historię wśród Polonii, organizowanego przez kręgi konserwatywne i prawicowe, a nie, jak sugeruje program BBC, ekstremistyczne". Oprócz tego nasze służby konsularne podkreśliły, iż "Ambasada RP w Londynie informuje, że nie popiera jakiejkolwiek skrajnej retoryki czy to antymuzułmańskiej czy to antyimigracyjnej." Pełną treść oświadczenia znajdziecie w tym tekście.
Nie wszystkich jednak te tłumaczenia przekonały. W liście, podpisanym przez liczne organizacje polonijne w UK, wyrażone zostało "najwyższe oburzenie faktami ujawnionymi przez dziennikarzy BBC".
"Obywatele Polski oczekują od swojej Ambasady godnego reprezentowania ich ojczyzny i nich samych na forum międzynarodowym. Współpraca z nacjonalistycznymi piewcami mowy nienawiści, szczególnie w przypadku narodu, który tak bardzo w swej historii ucierpiał z rąk systemów totalitarnych, pozostaje w sprzeczności z tym oczekiwaniami. Stanowi przykład zachowania niegodnego, które nie tylko działa na szkodę Polonii, ale też razi i oburza" – czytamy.
W petycji podkreślono, że tego typu zachowania kompromitują wszystkich Polaków w UK i utrwalają ich stereotyp, jako kseonofobów oraz stanowczo wezwano do natychmiastowego zaprzestania finansowania skrajnie prawicowych organizacji przez Ambasadę.
List otwarty do Ambasadora RP w Londynie można podpisać tutaj.