Styl życia
Prowincjonalna szkoła z obniżoną oceną, ponieważ jest… „zbyt angielska”
Osiągająca bardzo dobre wyniki szkoła podstawowa Middle Rasen w Linconshire nie osiągnęła najwyższej oceny w rankingu Ofsted, ponieważ została uznana za „zbyt angielską”.
Urzędników odpowiadających za edukację na Wyspach nie przekonał fakt, że 97 proc. mieszkańców Market Rasen, gdzie mieści się szkoła urodziła się w Wielkiej Brytanii i mieszka tam od kilku pokoleń.
Na stronie szkoły możemy znaleźć dużo informacji na temat działalności placówki. Wynika z nich, że dzieci często uczęstniczą w wycieczkach, w czasie których poznają inne kultury i obyczaje. Odbywał się tam Dzień Kultury Indian, a gdy szkoła miała być zamknięta z powodu awarii wodociągów nauczyciele zachęcili dzieci do zrobienia bransoletek, które następnie dzieci sprzedały, a pieniądze przekazały na cel charytatywny.
Raport przyznaje, że uczniowie zdobywają informacje o różnych kulturach, grupach społecznych i wyznaniach. Jednak wizytatorzy stwierdzili, że uczniowie nie spotykają się z ludźmi z innych środowisk.
Rodzice dzieci są oburzeni. „Jestem pewna, że gdyby do szkoły przyszło dziecko o innym kolorze skóry, na pewno zostałoby ciepło przyjęte i łatwo zintegrowało się z grupą. Jednak nikt taki się w szkole nie pojawił. Jak szkoła ma spędzać czas ucząc dzieci integracji z ludźmi, których nie ma w najbliższej okolicy?” – dopytuje się 29-letnia matka dwójki dzieci uczęszczających do szkoły.
Miasteczko Market Rasen liczy zaledwie 3200 mieszkańców i jest na uboczu głównych dróg, pomiędzy Lincoln a Grimsby.