Styl życia
Protest w Londynie! Rzucano w policjantów kamieniami i butelkami [wideo]
Ubiegłej nocy z Forest Gate do Stratford przeszedł marsz upamiętniający 25-latka, jednak zamaskowani protestujący nie potrafili utrzymać nerwów na wodzy i zaatakowali policjantów. Protest w Londynie po śmierci mężczyzny przerodził się w zamieszki, w wyniku których rannych zostało sześciu oficerów.
Po śmierci Edira Frederico Da Costy, który został parę dni wcześniej zatrzymany przez policjantów i ciężko przez nich pobity, w Londynie zorganizowano protest, który zamienił się w zamieszki. W wyniku starć demonstrantów z policją rannych zostało sześciu oficerów, a cztery osoby trafiły do aresztu.
PILNE: Brytyjczyk wpadł w furię, zaatakował polskiego kierowcę w Londynie i zdemolował autobus! [wideo]
Podczas protestu w policjantów zaczęto rzucać kamieniami i butelkami, gdy rozwścieczony tłum postanowił wyrazić swój gniew po śmierci 25-letniego ojca czwórki dzieci, który został parę dni wcześniej dotkliwie pobity przez policjantów. Sami oficerowie przyznali, że musieli użyć siły w czasie aresztowania Edira Frederico Da Costy w Newham we wschodnim Londynie.
"Chcę białego doktora"! Matka – rasistka zszokowała pacjentów szpitala [wideo]
Rodzina mężczyzny twierdzi, że to właśnie dotkliwe obrażenia były przyczyną jego śmierci, która nastąpiła sześć dni po zatrzymaniu. 25-latek – według relacji najbliższych – miał złamany kark. Z kolei policja twierdzi, że zmarł on na skutek połknięcia sporej ilości narkotyków.