Praca i finanse
Promocje pod lupą: największe supermarkety odpowiedzą za oszustwa cenowe
Stosowane przez największe sieci supermarketów strategie promocyjne w dużej mierze nie są dla klientów korzystne. Organizacja konsumencka Which? ujawniła przykłady nieuczciwych praktyk i zapowiada wniesienie skargi do Komisji Ochrony Konkurencji (Competition and Markets Authority – CMA).
Pomimo wielokrotnych apeli o zaniechanie nieuczciwych strategii marketingowych, w większości supermarketów nieustannie można natknąć się na przykłady promocji, które są nimi tylko z nazwy. W związku z tym przedstawiciele Which? poinformowali o złożeniu tzw. „super-skargi”, którą CMA musi rozpatrzyć w ciągu 90 dni.
„Konsumenci są przekonani, że kupują towar okazyjnie, ale tak naprawdę nikt z nas nie ma możliwości sprawdzenia, czy cena danej rzeczy rzeczywiście spadła” – stwierdził przewodniczący Which?, Richard Lloyd dodając, że oprócz fałszywych promocji, organizację niepokoi również zmniejszanie rozmiarów opakowań, któremu nie towarzyszy odpowiednia redukcja ceny.
Przedstawiciele supermarketów przekonują jednak, że przykłady na których opiera swoją skargę Which? są „specyficzne” i nie odzwierciedlają sytuacji w sektorze handlowym. „Sklepy wystawiają na promocje tysiące produktów dziennie, więc pomyłki są nieuniknione, choć rzadkie. Kiedy jednak do nich dochodzi, przedsiębiorcy starają się je wyjaśnić jak najszybciej” – twierdzi przedstawiciel British Retail Consortium, Tom Ironside.
Which? W swoim raporcie przedstawił najpowszechniejsze strategie „promocyjne” największych sieci. Oprócz zmniejszania opakowań, o którym pisaliśmy niedawno, należą do nich:
Stara/nowa cena
Chwilowe zawyżanie ceny produktu, a następnie sprzedawanie go w „promocji” (czyli po zwykłej cenie)
Więcej za mniej
Przekonywanie klientów, że kupując za jednym razem kilka sztuk, cena jednostkowa produktu jest niższa, kiedy w rzeczywistości jest na odwrót.
Wiecznie „świateczne” oferty
Świąteczne obniżki cen, które później nie wracają do poprzedniej wysokości.