Styl życia
Proces po latach
Amerykańskie linie lotnicze Continental oraz pięć osób stanie przed sądem w związku z katastrofą samolotu Concorde, który rozbił się w 2000 roku pod Paryżem.
Spośród tych pięciu osób, dwie są pracownikami Continental Airlines, dwie to pracownicy Aerospatiale (producent Concorde’a) oraz jedna osoba, narodowości francuskiej, z obsługi cywilnej lotniska. Proces ruszy w ciągu dwóch lub trzech miesięcy.
Concorde spadł w chwilę po starcie z lotniska Charles de Gaulle. Podczas startu kawałek metalu, który odpadł ze startującego wcześniej samolotu linii Continental, przebił oponę Concorde’a. Kawałki opony uszkodziły zbiorniki paliwa i samolot zapalił się. Władze francuskie po trwającym kilka lat śledztwie potwierdziły, że główną przyczyną katastrofy była część samolotu DC-10, który startował chwilę przed Concordem. Okazało się, że metalowa część była tytanowa, a według przyjętych norm bezpieczeństwa powinna być aluminiowa. Śledztwo wykazało także wadę konstrukcyjną samolotu. Zbiorniki paliwa były źle zaprojektowane i mało odporne na uszkodzenia.
W katastrofie zginęli wszyscy znajdujący się na pokładzie samolotu, 109 osób, oraz cztery osoby, które znajdowały się w miejscu na które spadł samolot. Po tym wypadku zawieszono wszystkie loty tych maszyn, a niedługo potem Concorde został wycofany z użytku.