Styl życia

Primark oblężony – mieszkańcy UK rzucili się do robienia zakupów

Fot. YouTube

Primark oblężony – mieszkańcy UK rzucili się do robienia zakupów

Primark Kolejki Brighton

Zgodnie z oczekiwaniami kolejki przed Primarkiem ustawiały się już dziś od wczesnych godzin porannych. Ludzie czekali na otwarcie sklepów w dokuczliwym zimnie. 

 

Brighton, Birmingham, Londyn, Cardiff – to tylko przykłady miast, w których ludzie rzucili się dziś do sklepów Primark. Tysięcy zakupowiczów nie odstraszyły ani wczesne godziny poranne, ani też dokuczliwe zimno, z którym musieli się zmierzyć w wielu rejonach kraju. Niestety, jak widać na nagraniach, niektórzy za nic mieli stosowanie się do podstawowych zasad bezpieczeństwa i nie tylko nie utrzymywali 2-metrowego dystansu społecznego, ale też w wielu przypadkach nie zakładali maseczek ochronnych. 

12 kwietnia poluzowanie lockdownu

Powszechnej ekscytacji z powodu dzisiejszego poluzowania lockdownu trudno się jednak dziwić – w końcu sklepy non-essentials w Anglii pozostawały zamknięte od blisko trzech miesięcy. – To wielki dzień dla kraju i wielki dzień dla wszystkich tych firm, które dziś ponownie otwierają swoje podwoje. Właściciele sklepów są bardzo podekscytowani i zdesperowani, aby powitać swoich klientów z powrotem, skupiając się jednak wciąż na bezpieczeństwie – powiedziała na antenie Sky News dyrektor zarządzająca British Retail Consortium, Helen Dickinson. 

 

 

 

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

AI pomoże w karaniu kierowców rozmawiających przez telefonAI pomoże w karaniu kierowców rozmawiających przez telefonSpłoszone konie na ulicach Londynu. Ranni ludzie i same zwierzętaSpłoszone konie na ulicach Londynu. Ranni ludzie i same zwierzęta34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtów34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtówKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni CelsjuszaW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni Celsjusza
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj