Bez kategorii
Prezydent wie coś na temat UK, czego my nie wiemy? „Bezrobocie w Anglii idzie w górę”
Po przegranej pierwszej turze wyborów, prezydent Bronisław Komorowski zmienił sposób prowadzenia kampanii i zamiast podkreślać „zgodę i bezpieczeństwo” ruszył na ulice Warszawy, żeby się spotkać z wyborcami. Jednak pierwszego spotkania z ludźmi raczej nie będzie wspominał mile.
Poza zwolennikami prezydenta chcącymi sobie z nim zrobić „selfie” i przeciwnikami, którzy w ogóle nie chcieli z nim rozmawiać, do głowy państwa podszedł jeden młody chłopak. Zadał pytanie nurtujące wielu jego rówieśników.
„Ja jestem jeszcze młody, ale chciałbym tutaj pracować. I mam pytanie, co pan zrobi, żebym pracował w Polsce? Moja siostra przez trzy lata szukała pracy i zarabia dwa tysiące. Jak ma kupić mieszkanie?” – zapytał na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie chłopak, który raczej jeszcze nie ma skończonych 18 lat.
„Znaleźć inną. Wziąć kredyt. Mieć pracę. A wiesz, że bezrobocie w Polsce spada, a w Anglii rośnie?” zapytał prezydent. I na tym skończyła się krótka wymiana zdań, ponieważ prezydent podszedł do kolejnych wyborców.
https://www.youtube.com/watch?v=lTl-axSB4as
Jak to jest z tym bezrobociem na Wyspach?
Wypowiedź zaskoczyła wszystkich. W Wielkiej Brytanii istnieje wiele problemów. Niektóre z nich dotyczą bezpieczeństwa, niektóre służby zdrowia, czy rozprzestrzeniających się umów śmieciowych. Nikt jednak nie neguje faktu, że bezrobocie od ponad roku lat nieustannie spada.
@Komorowski: "Wiesz, że w Polsce spada bezrobocie? A w Anglii idzie w górę." Really? http://t.co/riGd7jvday @tvn24 pic.twitter.com/cXFKGnH0OI
— Tomasz Borejza (@TBorejza) May 12, 2015
Wypowiedź prezydenta może być zdaniem polskich dziennikarzy politycznych, rzeczą, która zmieni obra całej kampanii. „Niekiedy o ostatecznym wyniku wyborów decydują drobne wydarzenia, które nie są szczególnie ważne i równie dobrze mogłyby być niezauważony. Wczorajsza sytuacja może być jednym z nich” powiedział na antenie radia Tok FM Piotr Kraśko.
Dziennikarz TVP1 porównał rozmowę z młodym chłopakiem, do spotkania Donalda Tuska, z hodowcą papryki, który pytał: „Panie premierze jak żyć”. Kraśko zauważył jednak, że były premier uważnie wysłuchał polskiego rolnika, a następnie przez dwie godziny już poza kamerami z nim rozmawiał. W tym przypadku jednak sytuacja została rozegrana w najgorszy z możliwych sposobów.
A Ty na kogo głosowałeś w wyborach? Oddaj głos w naszej sondzie prezydenckiej!