Praca i finanse
Premier zagroził zwolnieniami członkom gabinetu: Ministrowie mają czas do lutego, by przedstawić post-brexitowe plany
Fot. Getty
Boris Johnson miał postawić ultimatum członkom swojego gabinetu – albo szybko wezmą się do intensywnej pracy nad planem rozwoju dla post-brexitowej Wielkiej Brytanii, albo w najbliższych tygodniach pożegnają się z rządowymi stanowiskami.
Premier UK przygotowuje się do istotnych przetasowań w rządzie. Ministrowie z gabinetu Borisa Johnsona otrzymali ostrzeżenie od premiera – albo w ciągu najbliższych tygodni przedstawią przemyślane projekty rozwojowe dla post-brexitowej Wielkiej Brytanii, albo zostaną zwolnieni z rządowych stanowisk – podaje dziennik „The Guardian”.
Boris Johnson miał zarzucić swoim ministrom, że zamiast koncentrować swoją energię na przygotowaniu kraju do przystosowania się do nowej rzeczywistości, która nastąpi po wystąpieniu UK z UE, członkowie gabinetu zajmują się aktywnością medialną, udzielając na przykład wywiadów telewizyjnych czy radiowych. Premier miał nawet stwierdził, że niektórzy jego ministrowie niczym gwiazdy odbywają „trasy po studiach telewizyjnych”.
Gorący temat: Brexit – Imigranci z UE zostaną objęci nowymi restrykcjami dwa lata wcześniej niż było to zaplanowane
Jak podaje dziennik „The Guardian”, jak dotąd Downing Street unikało komentowania nadchodzących zamian w gabinecie, a Boris Johnson wyłamuje się tym samym z niepisanej tradycji. Według brytyjskiego dziennika, decyzja premiera o zaanonsowaniu przetasowania i skarceniu swoich ministrów miała być wcześniej konsultowana z jednym z głównych doradców premiera, Dominiciem Cummingsem. Dzięki ostrzeżeniu, ministrowie otrzymali kilka tygodni na poprawę swojej sytuacji w celu zachowania stanowisk.
Źródło z Downing Street powiedziało brytyjskiemu dziennikowi, że do zmian w gabinecie może dojść już w lutym.