Praca i finanse
Poznaj 5 najbardziej niebezpiecznych pozycji seksualnych!
Jeśli sądzicie, że nie można złamać panisa, to grubo się mylicie. Otóż można i jest to dla mężczyzny bardzo bolesne!
Złamanie prącia polega na przerwaniu ciągłości tzw. osłonki białawej, która otacza walcowate ciała jamiste wypełniające się krwią w czasie wzwodu i powodujące erekcję. Osłonka biaława jest dość gruba, ale w czasie wzwodu rozciąga się, staje się cieńsza i traci swoją elastyczność. Przy silnym zgięciu prącia w stanie wzwodu może dość do jej przerwania. I to właśnie potocznie nazywa się złamaniem penisa. Naukowcy ustalili, jakie pozycje seksualne są najbardziej niebezpieczne. Lepiej przeczytaj!
Pozycji, w których dochodzi do urazów jest wiele. Nie tylko zresztą mężczyźni narażeni są na fizyczne straty i utratę zdrowia podczas seksualnych zabaw z partnerką. Panie też muszą uważać. A przecież dobry seks to brak hamulców i… całkowite oddanie się namiętności.
1. Hał, hał, ał, ał – uważaj piesku!
Według naukowców, którzy przebadali wiele przypadków, najbardziej narażeni na złamanie penisa są wielbiciele pozycji "na pieska". Przede wszystkim to jedna z ulubionych pozycji, podczas kórej panowie (i panie) osiągają bardzo często orgazm. Mężczyzna ma przewagę nad kobietą, bierze ją od tyłu i sam wyznacza siłę i częstotliwość wejść w pochwę partnerki. Okazuje się, że przy takim podnieceniu i braku kontroli mężczyźni mogą niechcąco uderzyć penisem w okolice spojenia łonowego albo prosto w krocze kobiety.
Jak wiadomo, uderzenie w jedno z tych miejsc grozi złamaniem penisa, bo pod skórą znajdują się twarde i mocne kości. Do penetracji "na pieska" dochodzi głęboko i czasami ruchy są za gwałtowne, a to może z kolei kobiecie rozedrzeć pochwę. Uważajcie kochani, bo wtedy dobranoc namiętny seksie – witaj szpitalne łóżko!
Dowiedz się więcej na dyskretne.co.uk