Praca i finanse
Powrót do PL: „Jeśli czegoś się obawiam to tego, jak będzie wyglądała moja sytuacja mieszkaniowa za kilka lat” – Zobacz wyznanie internauty
Fot. Getty
Zadowolony z powrotu do ojczyzny Polak, wskazał zarówno pozytywne strony wyprowadzki z Wielkiej Brytanii, jak też konkretne obawy, z jakimi musi zmierzyć się w najbliższym czasie w Polsce. Zobacz, co mu się w Polsce udaje i podoba, a co stanowi dla niego największe wyzwanie i niewiadomą.
Na jednej z grup na Facebooku Polak postanowił podzielić się swoimi doświadczeniami związanymi z życiem w Polsce po powrocie z Wielkiej Brytanii. Co ciekawe, internauta wymienił zarówno konkretne zalety podjętej decyzji, jak też niepewność, którą decyzja o powrocie wniosła w jego życie. Głos internauty jest zatem kolejnym spojrzeniem na powrót, które naświetla ten gorący temat z jeszcze innej perspektywy niż dotychczas.
Polak zaznacza, że zmiana kraju nie była dla niego problematyczne pod względem zawodowym, ponieważ pracę w Polsce, w Gdańsku znalazł bardzo szybko – mimo braku specjalistycznych kwalifikacji. Zarobki, jak na ten moment, również są dla niego zadowalające.
Gorący temat: Powrót do Polski: „Choć rozsądek woła ‘zostań’, to serce podpowiada ‘wracaj’”. Zobacz, co skłoniło Polaka do reemigracji
„Ponieważ wiele osób pyta o wrażenia z powrotu do Polski, jak to wygląda, czy umieramy z głodu, czy nas biją, to postanowiłem opisać moje doświadczenia po 4 miesiącach od powrotu do Gdańska:
1. Pracę znalazłem bez problemu, mimo tak naprawdę braku szczególnych kwalifikacji poza znajomością języka. Wysłałem CV w kilka miejsc, koniec końców dostałem dwie oferty za te same pieniądze.
2. Zarabiam na rękę około 3000zł + dodatki co jakiś czas.
3. Miałem bardzo dużo niecodziennych wydatków od mojego powrotu i nigdy nie wydałem całej pensji w miesiąc, udało się coś odłożyć, tak samo teraz w okresie świątecznym nie zabrakło mi pieniędzy na prezenty.
4. Trochę załatwiałem w urzędach i naprawdę nie spotkałem się ani z chamstwem, ani z bardzo długimi kolejkami czy problemami (jedyne miejsce, gdzie ktoś był dla mnie niemiły, to moja była szkoła, ale tego się po nich spodziewałem)”.
>> POBIERZ PORADNIK DLA OSÓB WRACAJĄCYCH DO POLSKI <<
Internauta zaznacza jednak, że w Polsce nie jest tak zupełnie różowe – dwa podstawowe problemy, które stanęły przed Polakiem po powrocie to wynajem lub kupno mieszkania/domu oraz wzrost cen.
„Teraz kilka innych spraw: mieszkam póki co u rodziny i rzeczywiście kupno mieszkania to może być problem, Gdańsk to jedno z najdroższych miast w Polsce, wynajem z mojego punktu widzenia nie wchodzi w grę, więc jeśli czegoś się obawiam to właśnie tego, jak będzie wyglądała moja sytuacja mieszkaniowa za kilka lat.
Tak samo mam pewne obawy względem cen, drożeje wszystko, a co za tym idzie inflacja idzie do góry, więc trochę obawiam się o ładowanie się w jakikolwiek kredyt”.
Czytaj także: List od czytelnika: "W Polsce nie da się normalnie żyć"
Podsumowują wszystkie wymienione wcześniej plusy i minusy swojego powrotu do kraju, Polak stwierdza, że mimo wszystko decyzję o przeprowadzce uważa za trafną i jest z niej zadowolony. Pozytywnie wyraża się również o atmosferze międzyludzkiej panującej obecnie w Polsce.
„Czy jestem zadowolony z powrotu? Oczywiście. W Polsce jest kolorowo, nie mam w pracy ćpunów czy alkoholików jak to bywało w Anglii, na mieście "dzieje się" dużo więcej, mam co robić w weekendy, ludzie są dla mnie mili, a nawet jak się zdarza, że ktoś jest gburem to przecież w UK też się zdarzało, trzeba to zlać ciepłym moczem i się nie przejmować idiotami.
Jeżeli zastanawiacie się nad powrotem, to zachęcam żeby spróbować. Jeśli wyjechaliście z dużego miasta to powinniście bez problemu się zaaklimatyzować, znaleźć pracę i znajomych. Pozdrawiam i Wesołych Świąt”.
Czy przebywając w Polsce macie podobne wrażenia, co internauta, na temat atmosfery relacji międzyludzkich? Jeśli przeprowadziliście się już z UK do PL, to czy długo szukaliście pracy? Czy od razu stać Was było na wynajęcie lub kupno mieszkania czy domu? Piszcie w komentarzach na FB lub na adres: [email protected].
Nie przegap: List od Czytelniczki: „Powrót wymaga odwagi – minęło już 1,5 roku i nadal tęsknię za tamtym życiem”