Styl życia
Powrót Celtics
Niemal nadludzkim wysiłkiem Boston Celtics udało się doprowadzić do remisu w finale Konferencji Wschodniej. W TD Garden po dogrywce wygrali z Miami Heat 93:91.
W ekipie "Żaru" coraz bardziej odczuwalny staje się brak Chrisa Bosha. Bez swojego silnego skrzydłowego Heat w ofensywie muszą polegać wyłącznie na swoich graczach podkoszowych i LeBronie Jamesie. Najlepszy koszykarz od czasów Michaela Jordana może w pojedynkę wygrać jeden mecz, dwa, nawet trzy, ale nie całą serię. Tym razem "Król" znowu zanotował fenomenalne cyferki (29 punków, 6 zbiórek i 3 kluczowe podania), ale sam nie potrafił uporać się z zespołową grą Celtów. Dla Paula Pierce`a, Raya Allena i Kevina Garnetta ten sezon jest ostatnią szansą, aby sięgnąć po mistrzowski pierścień i zrobią wszystko, aby ten cel osiągnąć. Prowadzeni przez Rajona Rondo, dyrygującym grą zespołu z B-Town, potrzebowali dogrywki, żeby odprawić Heat. Teraz, rywalizacja przenosi się do hali American Airlines Arena i jeśli James z Dwayne`m Wade mają nadzieję na mistrzowski tytuł, muszą wygrać kolejny mecz.