Życie w UK

Potrzebne inwestycje

The Economist podsumował, w klasycznym dla siebie szerokim ujęciu, stan gospodarek w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, poświęcając sporo miejsca Polsce, największemu rynkowi regionu.

Potrzebne inwestycje

Daleka droga do drugiej Irlandii >>

Widmo recesji nad UK >>

Tygodnik rozpoczyna artykuł zatytułowany „The party is nearly over” od wymienienia pozytywnych czynników, które w ciągu ostatnich lat doprowadziły do rozwoju gospodarczego w krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Mowa o Polsce, Czechach, Słowacji, Łotwie, Estonii i Węgrzech. Wejście do Unii Europejskiej i stabilność polityczna sprowadziły do tych państw duże inwestycje i pozwoliły na rozwój lokalnej przedsiębiorczości. Tygodnik zaznacza jednak, że nie wszystkie czynniki ekonomiczne są w dobrej kondycji. Autorzy wymieniają brak odpowiedniej liczby pracowników, duże koszty zatrudnienia oraz kiepską infrastrukturę – The Economist wypomina tu słynne polskie drogi, które blokują rozwój handlu. W kilku z wymienionych państw rośnie inflacja. Pomimo tego, tegoroczny wzrost gospodarczy w regionie utrzymuje się na zaskakująco wysokim poziomie. Jednym z powodów dobrej tegorocznej kondycji jest fakt, że kryzys w strefie euro dopiero się rozpoczął i nie dotknął jeszcze w znaczący sposób regionu wschodnioeuropejskiego. Również handel wewnętrzny pomiędzy tymi krajami rekompensuje straty wywołane zmniejszonym eksportem do Europy Zachodniej.

Koncentrując się na Polsce, największym z rynków opisywanych w artykule, The Economist zauważa, że sytuacja gospodarcza jest dość dobra. Wzrost gospodarczy wyniósł w pierwszym kwartale 2008 roku 6,1 proc. Tygodnik zwraca uwagę na decyzję o powrocie do kraju wielu emigrantów, którzy po 2004 roku wyjechali do Wielkiej Brytanii i Irlandii. Rosnące płace oraz bezrobocie, które w wielu miejscach praktycznie zniknęło (w stosunku do 20 proc. w 2003 roku), to główne powody, dla których Polacy decydują się na opuszczenie UK. Jednak, zdaniem tygodnika, rozwój polskiej gospodarki czeka teraz spowolnienie, szczególnie jeśli stopy procentowe będą nadal rosnąć. W 2007 roku ustalone były na poziomie 4 proc., dziś wynoszą 6 proc., a przewidywane są kolejne podwyżki. To umacnia naszą walutę, która konsekwentnie zyskuje na wartości w stosunku do euro. To, zdaniem tygodnika, jeden z głównych powodów, dla których Polacy decydują się na powrót do kraju, ale z drugiej strony ta sytuacja uderza w polskich eksporterów. Analitycy zauważają, że polski rząd powinien teraz zabrać się za naprawę finansów publicznych, szczególnie systemu emerytalnego oraz rozpocząć najważniejsze inwestycje w infrastrukturę. To zwiększy szanse Polski na wejście do strefy euro, które na razie przewidywane jest nie wcześniej niż w 2013 roku. Jak do tej pory, z opisywanych państw, tylko Słowenia wprowadziła nową walutę, a Słowacja zrobi to w przyszłym roku.

Błażej Zimnak

author-avatar

Przeczytaj również

Klienci Booking.com padli ofiarą oszustów. Stracili mnóstwo pieniędzyKlienci Booking.com padli ofiarą oszustów. Stracili mnóstwo pieniędzyMorderca Polaka twierdzi, że „nie był sobą”, gdy odbierał życieMorderca Polaka twierdzi, że „nie był sobą”, gdy odbierał życieKobieta przywiozła martwego mężczyznę do banku po pożyczkęKobieta przywiozła martwego mężczyznę do banku po pożyczkęKaucje za plastikowe butelki mogą wzrosnąć do 50 eurocentówKaucje za plastikowe butelki mogą wzrosnąć do 50 eurocentówAresztowania w związku z morderstwem Polaka w SzwecjiAresztowania w związku z morderstwem Polaka w SzwecjiInflacja w marcu 2024 spada drugi miesiąc z rzęduInflacja w marcu 2024 spada drugi miesiąc z rzędu
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj