Życie w UK
Już 56 proc. Brytyjczyków chce zostać w UE. Poparcie osiągnęło najwyższy poziom od 2016 roku
Według badań YouGov, po porażce Theresy May we wtorkowym głosowaniu, poparcie Brytyjczyków dla pozostania w UE wzrosło aż do 56 proc. i tym samym osiągnęło najwyższy poziom od czasu referendum z 2016 roku.
Wyniki sondażu wskazują, że gdyby w obecnej sytuacji doszło do drugiego referendum, Wielka Brytynia najprawdopodobniej nie opuściłaby UE. Badanie zostało przeprowadzone we wtorek wieczorem, po ogłoszeniu wyników głosowania ws. umowy Theresy May.
Z OSTATNIEJ CHWILI: Parlament brytyjski odrzucił umowę ws. Brexitu. Theresa May poniosła druzgocącą porażkę
W badaniu wzięło udział 1000 Brytyjczyków. Udzielili oni odpowiedzi na pytanie: "Głosowałbyś za wyjściem czy za pozostaniem UK w UE, gdyby odbyło się nowe referendum?".
56 proc. ankietowanych odpowiedziało, że byłoby za pozostaniem w UE, a 44 proc., że byłoby za wyjściem. To aż 12-proc. przewaga na korzyść przeciwników Brexitu. Jest to znaczny wzrost, biorąc pod uwagę fakt, że nie tak dawno temu, bo pod koniec 2018 roku, różnica na korzyść zwolenników Unii Europejskiej wynosiła 8 proc.
Tendencja wzrostowa tłumaczona jest chaosem, który ogarnął Wielką Brytanię w związku z negocjowaniem i przegłosowywaniem umowy brexitowej, a bardziej bezpośrednio – w związku z porażką planu Theresy May.
YouGov na zlecenie People's Vote przeprowadził także dodatkowe niezależne badanie opinii publicznej, dotyczące rozpisania drugiego referendum. Wyniki pokazują, że około 47 proc. Brytyjczyków chciałoby powtórnego referendum, a pewna część nie jest zdecydowana.
Jakie są alternatywy dla odrzuconej umowy brexitowej i kto w Izbie Gmin je popiera?
Komentatorzy podkreślają, że wyniki badania są ważnym sygnałem dla rządu Theresy May, mówiącym, że być może brytyjska premier powinna zmienić odrobinę kurs i wysłuchać bardziej uważnie deputowanych z Partii Pracy. Zgadzając się lub nie z taką opinią, trudno zaprzeczyć, że szefowa rządu musi wyprowadzić UK z obecnego impasu, by uniknąć dalszego wzrostu społecznego niezadowolenia.