Kryzys w UK

Pomimo kryzysu kosztów utrzymania ilość “etycznych zakupów” w UK rośnie

Czy na Wyspach, pomimo ogólnego wzrostu cen, utrzymujące się inflacji, wysokich kosztów energii wciąż można dokonywać etycznych wyborów podczas zwykłych, codziennych zakupów w sklepie? Być może intuicja podpowiada, że nie jest to możliwe, ale twarde liczby wskazują na to, że jednak tak właśnie jest. 

Pomimo kryzysu kosztów utrzymania ilość “etycznych zakupów” w UK rośnie

Pomimo kryzysu kosztów utrzymania ilość “etycznych zakupów” w UK rośnie (zdjęcie ilustrcyjne – fot: Getty Images)

Pomimo trwającego kryzysu kosztów życia w UK rośnie ilość kupujących, którzy robiąc zakupy, biorą pod uwagę etyczny aspekt konsumpcji, wcale nie maleje. Wśród brytyjskich konsumentów w obliczu najostrzejszego wzrostu kosztów życia od czterdziestu lat, nadal notuje się wzrost świadomości osób, które wydając swoje pieniądze, patrzą, nie tylko na to, aby wydać jak najmniej, ale aby wydać jak najbardziej etycznie. Co to znaczy? Dokonując swoich wyborów konsumenckich, decydują się na zakup certyfikowanych artykułów, przy produkcji, których zachowane są standardy ekologiczne, a prawa pracownicze osób zaangażowanych w ich wytwarzanie są przestrzegane.

Czy etyczne zakupy w czasach kryzysu są w ogóle możliwe?

W obecnej sytuacji przyciśnięci finansową rzeczywistością Brytyjczycy szukają sposobów na oszczędzanie pieniądzy. Często decydują się na zakup tańszego odpowiednika produktu, który do tej pory kupowali tańszy, częściej wybierają dyskonty i produkty marek własnych. W tym „wyścigu na dno” kluczową rolę odgrywa cena, żeby było po prostu jak najtaniej, ale nie dla wszystkich konsumentów jest to czynnik decydujący.

Jak czytamy na łamach „Guardiana” w 2022 roku kupujący wydali prawie 16% więcej na produkty oznaczone i certyfikowane przez markę Fairtrade. Jak wynika z raportu „Ethical Markets” przygotowanego przez Co-operative Bank i magazyn Ethical Consumer, nastąpił duży wzrost sprzedaży niektórych towarów, takich jak ryż. Jak więc widać ilość osób w UK, które przede wszystkim chcą kupować etycznie, a nie byle taniej, nie maleje.

„Rok 2023 był bardzo trudnym okresem dla brytyjskiej gospodarki”

– Rok 2023 był bardzo trudnym okresem dla brytyjskiej gospodarki, z niedoborami w łańcuchach dostaw w następstwie pandemii, bardzo wysoką inflacją i kryzysem kosztów życia, który dotknął nas wszystkich – komentuje Michael Gidney, dyrektor naczelny Fundacji Fairtrade. Zwraca uwagę, że gospodarstwa domowe w całym kraju ograniczają swoje wydatki, aby poradzić sobie z rosnącymi rachunkami, ale wielu konsumentów nadal priorytetowo traktują „produkty etyczne”.

– W tej sytuacji cieszymy się, że sprzedaż produktów z logo Fairtrade utrzymała się na stałym poziomie. Chociaż wciąż finalizujemy zbieranie konkretnych danych, to spodziewamy się umiarkowanego wzrostu rok do roku. To dowód na to, że podobnie jak podczas kryzysu finansowego w latach 2008–2009 brytyjscy konsumenci nie rezygnują ze swoich wartości w trudnych czasach – dodaje Gidney.

Zrównoważona i sprawiedliwa gospodarka to jedyna opcja po pandemii

Dodajmy, iż ogólny wolumen sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii spadł, odkąd inflacja zaczęła przyspieszać do najwyższego poziomu od 1981, osiągając najwyższy poziom 11,1% w październiku 2022 wraz ze wzrostem rachunków za energię gospodarstw domowych oraz cen żywności i napojów. Choć inflacja spadła do 3,4%, pozostaje historycznie wysoka. Niższa inflacja nie oznacza jednak, że ceny spadają, a jedynie wolniej rosną.

Oprócz tego Gidney dodał, że pandemia Covid-19 oraz zakłócenia w produkcji i transporcie produktów na całym świecie uwydatniły, w jaki sposób globalne łańcuchy dostaw mogą być zależne od dobrostanu pracowników w odległych miejscach. Bez nich, we współczesnej gospodarce, po prostu nie powstaną artykuły, które są nam niezbędne. – Jeśli spojrzeć na to z dłuższej perspektywy, myślę, że handel może być i zrównoważony, i sprawiedliwy dla ludzi oraz całej planety – stwierdził Gidney.

6000 produktów z oznaczeniem Fairtrade dostępnych w UK

Minęły trzydzieści lat, odkąd produkty z certyfikatem Fairtrade po raz pierwszy pojawiły się na półkach supermarketów w UK. Pierwszy z nich, Green & Black’s Maya Gold Chocolate, został wprowadzona na rynek w 1994 roku, a następnie pojawiły się kawy Cafédirect i Percol oraz herbata Clipper. Obecnie w Wielkiej Brytanii dostępnych jest ponad 6000 produktów z oznaczeniem Fairtrade.

author-avatar

Remigiusz Wiśniewski

Fanatyk futbolu na Wyspach, kibic West Ham United F.C., ciągle początkujący kucharz. Z wykształcenia polonista i nauczyciel, który spełnia się w dziennikarskim. Pochodzi z Wieliczki, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2008 roku, gdzie znalazł swoje miejsce na ziemi w Londynie. Zorganizowany, ale neurotyczny. Kieruje się w życiu swoimi zasadami. Uwielbia biegać przed wschodem słońca i kocha literaturę francuską.

Przeczytaj również

British Gas zapłaci rachunki za energię tysiącom klientówBritish Gas zapłaci rachunki za energię tysiącom klientówOfgem rozważa korzystną dla konsumentów zmianę przepisówOfgem rozważa korzystną dla konsumentów zmianę przepisówSzkoły nasyłają na rodziców policję. Za absencję dzieci na lekcjachSzkoły nasyłają na rodziców policję. Za absencję dzieci na lekcjachJak założyć firmę w Holandii?Jak założyć firmę w Holandii?Duże lotnisko stanęło na kilka godzin. Do pasa przykleili się aktywiści klimatyczniDuże lotnisko stanęło na kilka godzin. Do pasa przykleili się aktywiści klimatyczniRynek pracy w Kanadzie się rozwija i pozostaje otwarty na imigrantówRynek pracy w Kanadzie się rozwija i pozostaje otwarty na imigrantów
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj